Inflacja mocno wyhamowała. GUS opublikował najnowsze dane

Inflacja w październiku zmalała do 6,5 proc. rok do roku z 8,2 proc. we wrześniu. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wyraźnie wzrosły po niemal pół roku spadków lub stabilizacji.

Publikacja: 31.10.2023 10:01

Inflacja mocno wyhamowała. GUS opublikował najnowsze dane

Foto: Bloomberg

Jak wstępnie oszacował GUS, wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł w październiku o 6,5 proc. rok do roku, najmniej od września 2021 r., po zwyżce o 8,2 proc. w poprzednim miesiącu. To wynik zgodny z przeciętnymi szacunkami ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą” (6,6 proc.).

Spadek rocznej inflacji o 1,7 pkt proc. należy do najgłębszych w tym roku, ale okres jej gwałtownego hamowania dobiega już końca. Widać to w zmianach cen w ujęciu miesiąc do miesiąca. W październiku CPI wzrósł o 0,2 proc. w stosunku do września, gdy z kolei zmalał o 0,4 pkt proc. – najbardziej od stycznia w 2016 r.

Czytaj więcej

Orlen podał wyniki finansowe za trzeci kwartał. Ile kosztowały firmę niższe ceny na stacjach?

Łącznie od maja do września poziom cen obniżył się o 0,6 proc., co teoretycznie wskazywało na to, że spadek rocznej inflacji nie jest jedynie efektem wysokiej bazy odniesienia. W praktyce, jak wskazywało wielu ekonomistów, zniżki cen latem miały w dużej mierze charakter sezonowy albo jednorazowy. Październikowa zwyżka CPI o 0,2 proc. również wpisuje się w sezonowy wzorzec.

Do spadku rocznej inflacji w październiku w dużym stopniu przyczyniło się wygasanie szoków cenowych na rynku surowców, spotęgowane polityką rządu i spółek skarbu państwa w odniesieniu do cen energii i paliw.

Według wtorkowych danych GUS, paliwa do prywatnych środków transportu potaniały w październiku o 4,2 proc. wobec września, gdy z kolei potaniały o 3,1 proc. wobec sierpnia. W ujęciu rok do roku ich ceny zmalały 14,4 proc., najbardziej od lipca, po zniżce o 7 proc. miesiąc wcześniej. To w dużej mierze konsekwencja przedwyborczych obniżek cen na stacjach paliw. W II połowie miesiąca paliwa już drożały.

Czytaj więcej

Polityka winduje złotego. Zdaniem analityków wciąż jest potencjał do umocnienia

Nośniki energii podrożały w październiku o 0,2 proc. w stosunku do września, ale w ujęciu rok do roku ich ceny wzrosły o 8,3 proc. rok do roku, najmniej od września 2021 r. To efekt wysokiej bazy odniesienia.

W stosunku do września wyraźnie, o 0,4 proc., podrożała żywność i napoje bezalkoholowe. W stosunku do października ub.r. ceny towarów z tej kategorii, również za sprawą wysokiej bazy odniesienia, wzrosły o 7,9 proc., najmniej od lutego 2022 r., gdy w życie weszła tzw. tarcza antyinflacyjna, obniżająca z 5 proc. do zera VAT na podstawowe artykuły żywnościowe.

Na podstawie tych danych ekonomiści szacują, że w październiku skończył się ostry zjazd tzw. inflacji bazowej, nie obejmującej cen energii, paliw i żywności (oficjalne dane przedstawi w połowie października NBP). Wyniosła prawdopodobnie 7,9-8 proc. rok do roku po 8,4 proc. we wrześniu. Od szczytu z marca br. inflacja bazowa zmalała jedynie o 4,4 pkt proc., podczas gdy inflacja ogółem o niemal 12 pkt proc.

Uporczywość inflacji bazowej to główny powodów tego, że większość ekonomistów nie spodziewa się dalszego wyraźnego spadku inflacji CPI. Do końca roku utrzyma się ona prawdopodobnie w okolicy 6 proc. i na podobnym poziomie utrzyma się też przez cały 2024 r. – choć wiele będzie zależało od tego, jaki będzie los tarczy antyinflacyjnej (obniżonej stawki VAT na żywność i zamrożonych cen energii elektrycznej).

- Okres najszybszego spadku inflacji jest już za nami. To gdzie będzie dołek w I kwartale 2024 r. zależy od administracyjnych i politycznych decyzji w sprawie mrożenia cen energii i gazu. Zakładamy jeszcze jedno cięcie stóp procentowych w listopadzie, ale potem RPP może być ostrożniejsza z luzowaniem polityki pieniężnej – napisali w komentarzu do wtorkowych danych ekonomiści z ING BSK.

Jak wstępnie oszacował GUS, wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł w październiku o 6,5 proc. rok do roku, najmniej od września 2021 r., po zwyżce o 8,2 proc. w poprzednim miesiącu. To wynik zgodny z przeciętnymi szacunkami ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą” (6,6 proc.).

Spadek rocznej inflacji o 1,7 pkt proc. należy do najgłębszych w tym roku, ale okres jej gwałtownego hamowania dobiega już końca. Widać to w zmianach cen w ujęciu miesiąc do miesiąca. W październiku CPI wzrósł o 0,2 proc. w stosunku do września, gdy z kolei zmalał o 0,4 pkt proc. – najbardziej od stycznia w 2016 r.

Pozostało 85% artykułu
Dane gospodarcze
Produkcja znowu rozczarowała. „Polski przemysł tkwi w stagnacji”
Dane gospodarcze
Najnowsze dane o zarobkach. Tyle trzeba zarabiać by być powyżej średniej
Dane gospodarcze
Fed obniżył główną stopę procentową. Wielkie zaskoczenie
Dane gospodarcze
Rosną obawy przed bezrobociem. Polacy budują finansowe poduszki
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Dane gospodarcze
Eurostat: Inflacja w Polsce znów jest niemal najwyższa z całej UE