W ostatnich tygodniach problem odpadów znowu jest w centrum zainteresowania. Wszystko za sprawą kolejnych pożarów wysypisk śmieci, zwłaszcza nielegalnych. Tymczasem ponad rok temu Najwyższa Izba Kontroli w specjalnym raporcie wprost stwierdziła, że system gospodarki odpadami poużytkowymi, opakowaniowymi, komunalnymi i transgraniczne przemieszczanie odpadów nie funkcjonują u nas prawidłowo.
Przede wszystkim nie stworzono w Polsce niezbędnych warunków do monitorowania rynku odpadów i właściwego nimi zarządzania. „Jednocześnie podmioty gospodarujące odpadami nieprawidłowo je klasyfikowały, prowadziły ewidencję i sprawozdawczość o odpadach niezgodnie ze stanem faktycznym, a organy administracji publicznej nierzetelnie weryfikowały sprawozdania przekazywane im przez te podmioty – nie dysponowały więc rzetelnymi informacjami o stanie faktycznym” – oceniła NIK.
Inne zarzuty dotyczą niezgodnego z przepisami magazynowania i przetwarzania odpadów. Mało tego, w branży mocno zadomowiła się szara strefa oraz nie implementowano wspólnotowych regulacji, co naraża Polskę na kary finansowe nakładane przez UE.
Recykling i odzysk
Wiele uwag na temat rynku odpadów mają też giełdowe firmy na nim działające. Według Mo-Bruku, aby poprawić sytuację, konieczna jest intensyfikacja czynności nadzorczych oraz zaostrzenie przepisów i surowe egzekwowanie sankcji za nielegalne działania. Istotne jest też zwiększenie świadomości społecznej na temat segregacji odpadów i promocja recyklingu. – Nie należy tutaj pomijać problematyki odpadów niebezpiecznych. Inwestycje w nowoczesne technologie przetwarzania odpadów oraz rozwój infrastruktury recyklingowej będą miały kluczowe znaczenie dla zrównoważonego rozwoju gospodarki odpadami – twierdzi Wiktor Mokrzycki, wiceprezes Mo-Bruku.