Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński formalnie ma obecnie 14 doradców – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Dwa lata temu, gdy bank centralny sam opublikował skład tego grona, liczyło ono 11 osób. Tamta publikacja była odpowiedzią na tekst „Polityki” o bliskich współpracownikach prof. Glapińskiego. Nasze prośby o udostępnienie aktualnej listy jego doradców biuro prasowe NBP kilkakrotnie odrzucało, tłumacząc, że osoby te nie pełnią funkcji publicznej.
Kolejną negatywną odpowiedź otrzymaliśmy już po tym, gdy tydzień temu napisaliśmy, że tajemniczość banku centralnego prowokuje podejrzenia, iż instytucja ta staje się przechowalnią dla ludzi związanych z PiS, którym z powodu zmiany rządu grozi utrata stanowisk. Zatrudnienie w NBP jest bowiem intratne (doradca prezesa zarabia około 30 tys. zł miesięcznie), w większości przypadków ukryte przed oczyma opinii publicznej i bezpieczne. Druga kadencja prezesa Glapińskiego, który w doborze doradców ma pełną dowolność, kończy się dopiero w 2028 r.
Czytaj więcej
W czasie, gdy prezes NBP jest krytykowany za naruszenie niezależności banku centralnego od rządu, zatrudnienie znajdują tam kolejni politycy PiS.
Niewygodny pracownik
Lista pracowników Departamentu Generalnego, który w strukturach NBP zastąpił Gabinet Prezesa, do której udało nam się dotrzeć, potwierdza nasze przypuszczenia. Pokazuje, że nowym doradcą Glapińskiego jest prominentny polityk PiS Wojciech Jasiński, wieloletni poseł tej partii, który w czasach rządów PiS był m.in. ministrem skarbu (2006–2007) i prezesem Orlenu (2015–2018). Od kiedy dokładnie Jasiński jest zatrudniony w banku centralnym i w czym doradza prezesowi, nie wiadomo. Łatwo jednak zrozumieć niechęć NBP do informowania o nowym pracowniku w czasie, gdy musi mierzyć się z zarzutami pod adresem prezesa Glapińskiego, że upolitycznił tę instytucję. Za to m.in. politycy PO chcą postawić go przed Trybunałem Stanu.
Inni doradcy prezesa NBP, którzy dołączyli do tego grona w ostatnich latach, niekiedy sami o tym informowali. Tak było w przypadku Jerzego Kropiwnickiego i Grażyny Ancyparowicz, którzy nową pracę w NBP podjęli zaraz po tym, gdy w pierwszych miesiącach 2022 r. końca dobiegły ich kadencje w Radzie Polityki Pieniężnej. Trzecim z byłych członków RPP, który odnalazł się wśród doradców Glapińskiego, jest Jerzy Żyżyński.