Tak uznał skład siedmiu sędziów SN. Rozstrzygnięciu została nadana moc zasady prawnej.
Rozbieżności w orzecznictwie
Przepisy dają przedsiębiorcy uprawnienie do deklarowania podstawy wymiaru składek. Korzystają z takiej możliwości, by uzyskać optymalne dla siebie świadczenia. Tymczasem ZUS wielokrotnie obniżał podstawy wymiaru składek deklarowane w wyższych wysokościach, argumentując, iż są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Upodobał sobie szczególnie tzw. przedsiębiorcze matki, czyli kobiety, które krótko po założeniu działalności zachodziły w ciążę i korzystały ze świadczeń z ubezpieczenia chorobowego. Po takiej sprawie powstało także zagadnienie prawne, które rozstrzygał w środę SN.
W orzecznictwie występowały bowiem rozbieżności, pomimo funkcjonującej w obrocie prawnym uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 21 kwietnia 2010 r. (sygn. II UZP 1/10). Zgodnie z jej treścią ZUS nie jest uprawniony do kwestionowania kwoty zadeklarowanej przez osobę prowadzącą pozarolniczą działalność jako podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, jeśli mieści się ona w granicach określonych ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych.
Znaczenie rozstrzygnięcia
Przed rozprawą scenariusze były dwa.
– Po pierwsze, SN mógł uznać, że ZUS nie ma uprawnień do kwestionowania podstawy wymiaru, i zamknąć raz na zawsze ten temat. W drugim SN uznałby, że takie kompetencje organowi rentowemu przysługują. Wówczas powtórzyłyby się wątpliwości – wskazywał przed wydaniem uchwały dr Tomasz Lasocki z WPiA UW.