Ostatni projekt nowelizacji Polskiego Ładu to dobry kierunek, zmiany są jednak niewystarczające. Przede wszystkim trzeba uprościć zasady liczenia firmowej składki zdrowotnej. Tak wynika z listu organizacji księgowych i biur rachunkowych oraz grupy doradców podatkowych skierowanego do premiera Mateusza Morawieckiego.
– Polski Ład szalenie skomplikował zasady rozliczania składki zdrowotnej u przedsiębiorców. Przy jej obliczaniu napotykamy mnóstwo problemów – mówi Aneta Lech, przewodnicząca Komisji Biur Rachunkowych przy Stowarzyszeniu Księgowych w Polsce, jedna z sygnatariuszek listu.
O błąd nietrudno
Zgodnie z Polskim Ładem przedsiębiorcy na skali oraz liniowym PIT obliczają składkę od dochodu z działalności. W każdym miesiącu trzeba ją więc liczyć na nowo (wcześniej była w stałej kwocie). Na dodatek dochód składkowy jest ustalany na trochę innych zasadach niż podatkowy (nowelizacja z 9 lutego naprawiła kilka kwestii, ale księgowi podkreślają, że nie zlikwidowała wszystkich rozbieżności). O błąd nietrudno, choćby wtedy, gdy biura rachunkowe dostają faktury od przedsiębiorców z opóźnieniem.
Jak to uprościć?
Przedsiębiorcy powinni mieć możliwość odprowadzania składek uproszczonych, czyli w stałej kwocie – proponują autorzy listu. Podstawą wymiaru byłyby dochody sprzed dwóch lat. Wyrównanie następowałoby w rozliczeniu rocznym. – Takie rozwiązanie jest już stosowane przy płaceniu zaliczek na PIT i na pewno przedsiębiorcy przyjmą je z zadowoleniem. Jest też bezpieczne dla Skarbu Państwa – podkreślają.
Czytaj więcej
Na najnowszej rządowej reformie PIT najbardziej skorzystają osoby z wyższymi zarobkami.