Sądy pracują na pół gwizdka. A jak komornicy, jak się toczą egzekucje?
Kancelarie komornicze pracują, gdyż na wyegzekwowane przez nas kwoty czekają miliony wierzycieli, w tym ponad milion alimentacyjnych. Działają jednak w ograniczonym trybie. Przede wszystkim na skutek wstrzymania rozpoczęcia i zawieszenia biegu terminów procesowych oraz odwoływania posiedzeń sądowych niemal nie ma obecnie egzekucji z nieruchomości. Czynności terenowe nie są dokonywane, co oczywiście wyklucza egzekucję z ruchomości, ale nie dokonuje się też doręczenia pozwów sądowych czy spisów inwentarza prowadzonych na wniosek spadkobierców.
To jakich długów praktycznie nie ściągacie i jak długo to może trwać?
Kredyty zabezpieczone hipotecznie, o ile nie ma innego skutecznego sposobu egzekucji, nie są obecnie zaspokajane w trybie egzekucji sądowej w ogóle. Pozostałe roszczenia są, ale w mocno ograniczonym trybie. Taka sytuacja będzie aż do zakończenia stanu epidemii.
Czy do kancelarii można przychodzić lub do nich zadzwonić?