Komornicy nie będą już wysyłać tradycyjnych listów. Kto na tym zaoszczędzi i ile?

Od 1 lipca komornicy zamiast tradycyjnych listów będą wysyłać pisma w postaci cyfrowej. A to znacznie obniży koszty korespondencji. W pierwszej kolejności zyskają głównie firmy, zwłaszcza tzw. masowi wierzyciele.

Publikacja: 26.06.2024 04:30

Komornicy nie będą już wysyłać tradycyjnych listów. Kto na tym zaoszczędzi i ile?

Foto: rp.pl / Paweł Rochowicz

To przedostatni etap cyfrowej rewolucji u komorników. Od najbliższego poniedziałku zaczynają oni wysyłać pisma do stron w ramach usługi e-doręczeń. W przeciwieństwie do zwykłej poczty elektronicznej gwarantuje ona bezpieczeństwo i pewność skutków prawnych. Wiadomość wysłana na adres do e-doręczeń niesie bowiem takie same konsekwencje jak list polecony za potwierdzeniem odbioru. Co prawda świadczona przez Pocztę Polską usługa nie jest darmowa (koszt takiego doręczenia to 5,41 zł), jest jednak tańsza niż tradycyjny papierowy list (wysłanie listu poleconego za potwierdzeniem odbioru oznacza wydatek 11,8 zł).

– Patrząc na cenę pojedynczej przesyłki, może się wydawać, że oszczędność dla dłużnika nie jest za duża. Jednak ponosi on koszty nie tylko korespondencji kierowanej do siebie, ale także wszystkich innych listów wysyłanych w jego postępowaniu, których może być kilka, a nawet kilkadziesiąt – mówi Marek Cichosz, skarbnik Krajowej Rady Komorniczej.

Z adresem do e-doręczeń prościej i bezpieczniej

Dzięki ustanowieniu adresu do e-doręczeń nie trzeba chodzić na pocztę, by odebrać awizo (adresat dostanie powiadomienie o czekającej na niego przesyłce). To pozwala dłużnikowi szybciej zorientować się w sytuacji i podjąć działania. Ten, który nie uaktualnił adresu zamieszkania bądź nie odbierał korespondencji z sądu czy od komornika, o tym, że toczy się przeciwko niemu postępowanie egzekucyjne, dowiaduje się często dopiero np. po zajęciu rachunku bankowego. A i wówczas nie wie, jakie są tego przyczyny i co ma dalej robić.

Natomiast posiadacz e-skrzynki, nawet jeśli się przeprowadził i nie zaktualizował adresu zamieszkania (co jest bardzo częste) albo np. wyjechał na wakacje, otrzyma komplet informacji w postaci cyfrowej. Szybciej zyska zatem możliwość obrony przed egzekucją.

– W skali całego systemu oszczędności będą sięgały dziesiątek, a z czasem nawet ponad 100 mln zł rocznie. Pieniądze, które uda się komornikom wspólnie z Pocztą Polską oszczędzić, tak naprawdę zostaną w kieszeni stron postępowania – wskazuje Marek Cichosz

Duża część z tych sum zostanie w kieszeniach przedsiębiorców dzięki pakowaniu pism w „paczki”, za której doręczenie będzie jedna opłata. Chodzi o korespondencję wymienianą między komornikami a bankami i innymi wierzycielami masowymi, jak telekomy czy firmy energetyczne lub pożyczkowe.

– Każdy etap usprawnienia doręczeń w ramach toczonego postępowania egzekucyjnego należy uznać za właściwy. Chcemy, aby komornicy w jak największym zakresie korzystali z tego rozwiązania i doręczali korespondencję wierzycielom w formie elektronicznej. Kluczowe jest zapewnienie, aby jak najwięcej takiej korespondencji mogło być wysłane za jednym razem, właśnie w tzw. paczce – mówi Marcin Czugan, prezes Związku Przedsiębiorstw Finansowych.

Obecnie limit wielkości załączników wynosi 15 mb, ale planowane jest jego zwiększenie do 250 mb.

– Po stronie wierzycieli mamy narzędzia, aby efektywnie, z wykorzystaniem reguł elektronicznych, przyporządkowywać korespondencję do prowadzonych spraw. Ważne jest również zapewnienie, aby korespondencja elektroniczna była standardem komunikacji pomiędzy komornikiem a osobą zadłużoną, bowiem wówczas system ten zostanie domknięty i z pewnością wpłynie na szybkość i efektywność postępowań przy zachowaniu wszelkich praw dłużnika – dodaje prezes ZPF.

Opinia dla Rzeczpospolitej

Sławomir Szynalik, prezes Krajowej Rady Komorniczej

Komornicy sądowi nieustannie zabiegają o usprawnienie prowadzonych postępowań i obniżenie ich kosztów. Jesteśmy pionierami we wprowadzeniu e-doręczeń, bo jako pierwsi z podmiotów wskazanych w przepisach (sądy i trybunały, komornicy, prokuratura, organy ścigania i Służba Więzienna), uzyskaliśmy regulacje prawne umożliwiające ich stosowanie. I to pomimo iż obowiązek wchodzi od dnia 1 października 2029 r.. Co niezwykle istotne, jesteśmy gotowi informatycznie do uruchomienia tej usługi. To mała rewolucja cyfrowa, która znacząco usprawni pracę komorników i obniży koszty ponoszone przez strony w prowadzonych postępowaniach. Mamy już za sobą wprowadzenie wielu usług cyfrowych takich jak elektroniczna komunikacja z bankami i urzędami skarbowymi, czy też e-licytacji. Jest to kolejny element systemu, który chcemy stworzyć - elektronicznego postępowania egzekucyjnego. To wymóg postępu cywilizacyjnego i liczymy, że znajdziemy w tym zadaniu wsparcie Ministerstwa Sprawiedliwości. 

Czytaj więcej

Doręczenia komornicze nieskuteczne? Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad zmianami

Hybryda też będzie tańsza

Dla przeciętnego obywatela, który nie będzie chciał ustanowić sobie elektronicznego adresu do doręczeń, nie nastąpi drastyczna zmiana. Tak jak do tej pory takie osoby otrzymają pismo tradycyjną pocztą, choć też zapłacą za nie mniej.

Nie będzie to już tradycyjny list polecony wysłany za potwierdzeniem odbioru, lecz tzw. przesyłka hybrydowa. Oznacza to, że komornik będzie wysyłał list w postaci pliku elektronicznego, który na poczcie będzie w sposób automatyczny drukowany i kopertowany, a następnie doręczany. Choć koszty papieru, druku czy kopert bierze na siebie poczta, to taka usługa jest tańsza. Dlaczego?

– Istotną część kosztów doręczenia korespondencji stanowi logistyka. Dziś komornik wysyła do np. dłużnika pismo listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. Płaci więc za doręczenie oraz za tzw. zwrotkę, czyli potwierdzenie, że listonosz doręczył pismo i kiedy to nastąpiło. Gdy list nie zostanie doręczony, musi wrócić do komornika. Zgodnie ze standardowym cennikiem poczta nie pobiera wtedy już opłaty za tzw. zwrotkę, lecz za transport listu w drugą stronę – tłumaczy Marek Cichosz z KRK.

To oznacza, że koszt doręczenia odebranego listu wynosi 11,8 zł, a nieodebranego 15,6 zł. Doręczenie hybrydowe będzie zaś kosztować 8,54 zł.

– Z uwagi na to, że usługą hybrydową nie są wysyłane żadne oryginały dokumentów, nie ma potrzeby, by w razie niedoręczenia adresatowi były one zwracane do komornika. W takich przypadkach będą przez pocztę niszczone, a do komornika trafi jedynie elektroniczne potwierdzenie, że list nie został podjęty. W rezultacie tzw. przesyłka hybrydowa jest tańsza – dodaje komornik.

Od 1 lipca komornicy będą wysyłać co do zasady listy elektronicznie, ale nie oznacza to, że nie będą mogli tego robić w tradycyjnej formie. Przykładowo, jeśli ktoś składa u komornika dokumenty, np. orzeczenia sądowe, to komornik musi zwrócić oryginał.

Warto zaznaczyć, że na razie elektroniczne doręczanie pism w postępowaniu egzekucyjnym działać będzie tylko w jedną stronę. Jak dotąd przepisy kodeksu postępowania cywilnego nie zezwalają na kierowanie do komornika cyfrowych pism.

Doręczenia elektroniczne oraz hybrydowe
W jakiś sprawach będą możliwe?

■ o wykonywanie orzeczeń sądowych o roszczenia pieniężne, a także o roszczenia niepieniężne oraz zabezpieczenie roszczeń,
■ o wykonywanie innych tytułów wykonawczych oraz tytułów egzekucyjnych, które nie wymagają klauzuli wykonalności,
■ o wykonywanie postanowień o zabezpieczeniu środka dowodowego,
■ o wykonywanie postanowień o zabezpieczeniu spadku lub sporządzanie spisu inwentarza,
■ o osobiste doręczenie bezpośrednio adresatowi zawiadomień sądowych, pism procesowych oraz innych dokumentów sądowych za potwierdzeniem odbioru i oznaczeniem daty,
■ o podjęcie czynności zmierzających do ustalenia aktualnego miejsca zamieszkania adresata,
■ o sporządzenie protokołu stanu faktycznego, ■ innych prowadzonych na wniosek syndyka.

Krok w stronę pełnej digitalizacji

Warto zaznaczyć, że o ile elektroniczne doręczanie pism w postępowaniu egzekucyjnym działać będzie póki co tylko w jedną stronę. Póki co przepisy kodeksu postępowania cywilnego nie zezwalają na kierowanie do komornika cyfrowych pism. – Do czasów powstania systemu akt elektronicznych, do komornika nadal trzeba kierować korespondencję w formie tradycyjnej. Nawet w odpowiedzi na pismo przesłane na adres do doręczeń elektronicznych. Dlatego od kilku lat zwracamy się do Ministerstwa Sprawiedliwości by, pozwoliło nam dokończyć proces cyfryzacji postępowania egzekucyjnego powierzając KRK uprawnienie do stworzenia niezbędnego systemu teleinformatycznego – mówi skarbnik KRK. 

– Do czasu powstania systemu akt elektronicznych do komornika nadal trzeba kierować korespondencję w formie tradycyjnej. Nawet w odpowiedzi na pismo przesłane na adres do doręczeń elektronicznych. Dlatego od kilku lat zwracamy się do Ministerstwa Sprawiedliwości, by pozwoliło nam dokończyć proces cyfryzacji postępowania egzekucyjnego, powierzając KRK uprawnienie do stworzenia niezbędnego systemu teleinformatycznego – mówi skarbnik Krajowej Rady Komorniczej.

To się jednak wiąże z dużymi nakładami i koniecznością zapewniania środków na ten cel, które miałyby pochodzić z nowej tzw. opłaty digitalizacyjnej. Mimo iż zdaniem komorników opłata za całe postępowanie mogłaby wynosić tyle, ile kosztuje wysyłka dwóch standardowych listów poleconych, to odpowiednich przepisów wciąż brak.

Czytaj więcej

Polacy nie chcą rezygnować z usług pocztowych
Mapa drogowa e-doręczeń
Obowiązek posiadania e-skrzynki jest wprowadzany etapami

1 października 2024 r. – od tego momentu obowiązek stosowania e-doręczeń będzie ciążyć n.in na: - osobach wykonujących zawody zaufania publicznego (adwokaci, radcowie prawni, doradcy podatkowi, doradcy restrukturyzacyjni, rzecznicy patentowi, notariusze), - przedsiębiorców wpisywanych po tej dacie do KRS - administracji rządowej - NIK, RPO, KRRiT, ZUS, KRUS, NFZ - uczelniach publicznych i PAN 1 stycznia 2025 r. - od tego momentu obowiązek ten będzie dotyczył - przedsiębiorców wpisanych do KRS przed 1 października 2024 r.; - przedsiębiorców składających wniosek o wpis do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarcze (CEIDG). 1 października 2026 r. – od tego momentu wszyscy przedsiębiorcy posiadający wpis do CEIDG będą musieli utworzyć adres do doręczeń elektronicznych.

To przedostatni etap cyfrowej rewolucji u komorników. Od najbliższego poniedziałku zaczynają oni wysyłać pisma do stron w ramach usługi e-doręczeń. W przeciwieństwie do zwykłej poczty elektronicznej gwarantuje ona bezpieczeństwo i pewność skutków prawnych. Wiadomość wysłana na adres do e-doręczeń niesie bowiem takie same konsekwencje jak list polecony za potwierdzeniem odbioru. Co prawda świadczona przez Pocztę Polską usługa nie jest darmowa (koszt takiego doręczenia to 5,41 zł), jest jednak tańsza niż tradycyjny papierowy list (wysłanie listu poleconego za potwierdzeniem odbioru oznacza wydatek 11,8 zł).

Pozostało 94% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach