Prace nad nowymi zasadami adwokackiej reklamy trwają od wielu miesięcy. Problem stał się palący w lutym, gdy Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciw Polsce (oraz Malcie i Słowenii) w sprawie naruszania przez te państwa dyrektyw dotyczących usług na rynku wewnętrznym oraz usług społeczeństwa informacyjnego. Zakazują one bowiem tak radykalnego zakazu promowania profesjonalnych usług, jaki istnieje w palestrze.
Nowe zasady wykonywania zawodu mają więc umożliwić adwokatom korzystanie z „informacji handlowej”, przez którą rozumiana jest każda forma komunikacji mająca na celu promowanie bezpośrednio lub pośrednio usług lub wizerunku adwokata.
Czytaj więcej
Serial pt. „Adwokatura rozważa poluzowanie zakazu reklamy” śledzimy od lat. Właśnie leci kolejny odcinek.
Pozostały jednak pewne ograniczenia: informacja nie może naruszać tajemnicy adwokackiej czy zasad lojalności i koleżeństwa. Nie może mieć też m.in. charakteru ocennego lub porównawczego. Możliwe będzie za to korzystanie w celu autopromocji z opinii klientów. Adwokat musi jednak poinformować tych klientów o formie, treści, sposobie i kontekście informacji handlowej oraz uzyskać ich pisemną zgodę na tego typu publikacje.
Treść takich komentarzy nie może też wyolbrzymiać zaangażowania adwokata w świadczoną pomoc prawną. Adwokat podejmie również wszelkie działania w celu usunięcia informacji handlowej na jego temat, niezgodnie z zasadami KEA. Nie może też korzystać w celach promocyjnych z usług osób trzecich ani składać za ich pośrednictwem oferty świadczenia usług.