W listopadzie ubiegłego roku prokurator Ewa Wrzosek ujawniła, że otrzymała od Apple'a ostrzeżenie, iż mogła paść ofiarą ataku z wykorzystaniem Pegasusa ze strony służb państwowych. Komunikat wskazuje, że mogła stać się celem takiego ataku ze względu na charakter swojej działalności. Prokurator uznała, że to ostrzeżenie potraktuje poważnie, bo "poprzedziły je inne incydenty".
Czytaj więcej
Prokurator Ewa Wrzosek na swoim Twitterze opublikowała wpis, w którym informuje, że otrzymała alert o możliwym cyberataku na jej telefon ze strony służb państwowych.
W grudniu Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie. Zgodnie ze słowami rzeczniczki Prokuratury Okręgowej Aleksandry Skrzyniarz, jedyną przesłanką wskazującą na cyberatak była wiadomość od producenta telefonu Ewy Wrzosek. Wiadomość ta nie wskazywała jednak w sposób jednoznaczny, że ten atak na pewno nastąpił.
Czytaj więcej
Prokurator Ewa Wrzosek złoży zażalenie na środową decyzję Prokuratury Okręgowej w Warszawie o odmowie wszczęcia postępowania ws. "domniemanego cyberataku na telefon komórkowy" prok. Wrzosek.
W środę prok. Wrzosek przekazała w mediach społecznościowych, że sąd nakazał prokuraturze przeprowadzenie śledztwa w sprawie inwigilacji. - W razie potwierdzenia, że włamania na mój telefon dokonali funkcjonariusze służb, ich działanie zostanie też ocenione karnie z art.231 kk - dodała.