Giedroyc – działać pragmatycznie. Nagroda „Rzeczpospolitej”

Z podparyskiego Maisons-Laffitte prowadził od 1947 roku do śmierci walkę o wolną Polskę swoich marzeń.

Publikacja: 28.11.2019 21:00

W ubiegłym roku laureatem Nagrody Rzeczpospolitej im. Jerzego Giedroycia został Adolf Juzwenko, wiel

W ubiegłym roku laureatem Nagrody Rzeczpospolitej im. Jerzego Giedroycia został Adolf Juzwenko, wieloletni dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich (z lewej). Nagrodę wręczyli: Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” oraz Zygmunt Berdychowski, przewodniczący Rady Programowej Forum Ekonomicznego w Krynicy (z prawej).

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

We wrześniu przyszłego roku minie 20 lat od śmierci Jerzego Giedroycia, jednego z najwybitniejszych Polaków XX wieku. W jednej osobie prawnika, urzędnika państwowego, wydawcy, redaktora, żołnierza, polityka, mecenasa, bibliofila, epistolografa, menedżera, męża stanu.

Jego życiorys stanowi kwintesencję pokolenia Polaków, zafascynowanych Józefem Piłsudskim, jego sposobem myślenia i działania. Pokolenia, na którego oczach Polska odzyskała niepodległość w 1918 roku, które swoją młodość poświęciło służbie państwowej. Po 20 latach zaś stało się świadkiem utraty jej państwowości we wrześniu 1939 roku. Pokolenia walczącego bagnetem, piórem w wojsku polskim na Zachodzie, które po zakończeniu II wojny stanęło przed wyborem losu uchodźcy lub powrotu do Polski uzależnionej od Sowietów, decyzji obarczonej groźbą więzienia, represji czy śmierci.

Emigracja

Wybrał emigrację. Z podparyskiego Maisons-Laffitte, nazywanego polskim Soplicowem, prowadził od 1947 roku do śmierci niezmordowaną walkę najpierw o wolną Polskę, a później o Polskę swoich marzeń. Był założycielem i dyrektorem Instytutu Literackiego, wydawał „Kulturę", „Zeszyty Historyczne", książki w Bibliotece „Kultury". Przede wszystkim stworzył ośrodek myśli politycznej, który oddziaływał wolnym słowem na inteligencję w kraju i na ówczesne polskie elity na uchodźstwie. Nazywał siebie zwierzęciem politycznym. Był państwowcem, zwolennikiem „demokracji kierowanej", doceniania roli Polski na Wschodzie. Od Piłsudskiego przyjął realizm polityczny.

Przyleganie do rzeczywistości

Jego dewizą stało się „przyleganie do rzeczywistości", elastyczność, konsekwencja działania i dążenie do osiągnięcia celów, które w danym momencie wydawały się nierealne. Nie zapomniawszy o zasadach i imponderabiliach. Liczył się efekt finalny, czyli odzyskanie przez Polskę niepodległości oraz jej rola w Europie Środkowo-Wschodniej.

Jego zdaniem wolna i niezależna Ukraina, oderwana od Rosji Sowieckiej stanowiła gwarancję pokoju dla Polski i tej części Europy. Opowiadał się także za niezawisłą Litwą i Białorusią, pozostawiając z boku polskie sentymenty, patrząc pragmatycznie na ład geopolityczny po II wojnie światowej. Wypracowana przez Giedroycia, a wyłożona w „Kulturze" przez Juliusza Mieroszewskiego, tzw. koncepcja ULB stanowi jedno z najważniejszych osiągnięć myśli politycznej Giedroycia i paryskiej „Kultury".

W „Przesłaniu" opublikowanym w „Autobiografii na cztery ręce" Jerzy Giedroyc przedstawił wizję swojej Polski, o której realizację walczył przez całe życie. Zawarte w nim myśli stanowią nadal materiał do „refleksji i zadumy":

„Nie wpadając w megalomanię narodową, musimy prowadzić samodzielną politykę, a nie być klientem Stanów Zjednoczonych czy jakiegokolwiek innego mocarstwa. Naszym głównym celem powinno być znormalizowanie stosunków polsko-rosyjskich i polsko-niemieckich, przy jednoczesnym bronieniu niepodległości Ukrainy, Białorusi i państw bałtyckich i przy ścisłej współpracy z nimi. Powinniśmy sobie uświadomić, że im mocniejsza będzie nasza pozycja na wschodzie, tym bardziej będziemy się liczyli w Europie Zachodniej.

Dzieje Polski cechuje stara tendencja do osłabiania władzy wykonawczej: słynne pacta conventa, anarchistyczna złota wolność, liberum veto. Przede wszystkim powinniśmy zmienić mentalność narodu. Wymaga to wzmocnienia władzy wykonawczej oraz kontroli sprawowanej nad nią przez Sejm. Wymaga to przebudowy systemu parlamentarnego, by wyeliminować zeń partyjnictwo i prywatę. Wymaga wprowadzenia rządów prawa i nieustępliwej walki z korupcją we wszystkich jej postaciach i odmianach. Wymaga prasy zarazem wolnej i przepojonej poczuciem odpowiedzialności. Wymaga rozdziału Kościoła od państwa. Wymaga poszanowania praw naszych mniejszości narodowych; musimy pamiętać, że jest to warunkiem dobrych stosunków z sąsiadami. (...)"

Dziedzictwo państwowca

Warto powracać do dziedzictwa, jakie zostawił po sobie Jerzy Giedroyc, do nad wyraz aktualnych tekstów w „Kulturze", do świadectw z niedawnej przeszłości w „Zeszytach Historycznych", do książek, które odegrały niebagatelną rolę w literaturze polskiej, ukształtowały wiele pokoleń Polaków po obu stronach żelaznej kurtyny. Zgłębić fenomen pokolenia państwowców z dwudziestolecia międzywojennego, by zrozumieć, czym jest służba ojczyźnie.

Jerzy Giedroyc zmarł 14 września 2000 roku w czasie pracy nad 637. numerem „Kultury" i 134. „Zeszytów Historycznych".

We wrześniu przyszłego roku minie 20 lat od śmierci Jerzego Giedroycia, jednego z najwybitniejszych Polaków XX wieku. W jednej osobie prawnika, urzędnika państwowego, wydawcy, redaktora, żołnierza, polityka, mecenasa, bibliofila, epistolografa, menedżera, męża stanu.

Jego życiorys stanowi kwintesencję pokolenia Polaków, zafascynowanych Józefem Piłsudskim, jego sposobem myślenia i działania. Pokolenia, na którego oczach Polska odzyskała niepodległość w 1918 roku, które swoją młodość poświęciło służbie państwowej. Po 20 latach zaś stało się świadkiem utraty jej państwowości we wrześniu 1939 roku. Pokolenia walczącego bagnetem, piórem w wojsku polskim na Zachodzie, które po zakończeniu II wojny stanęło przed wyborem losu uchodźcy lub powrotu do Polski uzależnionej od Sowietów, decyzji obarczonej groźbą więzienia, represji czy śmierci.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!