Jak silne bataliony ma Wojsko Polskie?

Polskie bataliony pancerne, zmechanizowane i zmotoryzowane dysponują imponującą liczbą 58 wozów bojowych każdy. Jak ta siła wypada na tle innych armii NATO i świata? Przyjrzyjmy się strukturze polskich batalionów i porównajmy je z jednostkami innych krajów.

Publikacja: 02.11.2024 07:10

Bojowy wóz piechoty w czasie ćwiczeń na poligonie Nowa Dęba

Bojowy wóz piechoty w czasie ćwiczeń na poligonie Nowa Dęba

Foto: Darek Delmanowicz, PAP

Porównując siłę militarną poszczególnych państw, często zestawia się dane dotyczące liczby dywizji, brygad lub batalionów. Takie porównania bywają jednak mylące i mogą prowadzić do zbyt daleko idących uproszczeń i błędnych wniosków.

Dzieje się tak, ponieważ mimo posługiwania się podobnymi nazwami, jednostki te różnią się w poszczególnych krajach pod względem struktury, liczebności oraz poziomu nasycenia sprzętem bojowym. Na przykład polski batalion pancerny może być niemal dwukrotnie liczniejszy niż analogiczny batalion w armii białoruskiej.

W tym kontekście warto zastanowić się, jak silne są bataliony polskich sił zbrojnych i jak ich potencjał wygląda na tle innych państw, zarówno członków NATO, jak i państw spoza sojuszu.

Ile kompanii ma batalion?

Bataliony pancerne, zmechanizowane i zmotoryzowane w Wojsku Polskim mają podobną strukturę. Każdy z nich składa się z czterech kompanii bojowych, które w zależności od typu jednostki mogą być:

  • pancernymi (wyposażonymi w czołgi),
  • zmechanizowanymi (wyposażonymi w bojowe wozy piechoty – BWP),
  • zmotoryzowanymi (wyposażonymi w kołowe transportery opancerzone – KTO).

Każdy batalion Wojska Polskiego posiada także kompanię dowodzenia i kompanię logistyczną, składając się formalnie z co najmniej sześciu kompanii.

Czytaj więcej

Marek Kutarba: Czy Polska mogłaby odebrać Rosji Królewiec?

W strukturze batalionów zmechanizowanych i zmotoryzowanych znajduje się dodatkowa kompania wsparcia, wyposażona w moździerze. Obecnie jest to zazwyczaj kompanijny moduł ogniowy (KMO) RAK lub moździerze holowane, co daje teoretycznie siódmą kompanię.

Dodatkowo w jednostkach zmechanizowanych i zmotoryzowanych, w ramach batalionu Wojska Polskiego, znajduje się pluton rozpoznawczy oraz zespół zabezpieczenia medycznego. Nie jest to jeszcze standard, lecz struktura docelowa, do której wojsko dopiero zmierza.

Ile wozów ma polski batalion?

W części bojowej każdego polskiego batalionu znajduje się obecnie 58 wozów (czołgów, BWP lub KTO). Chociaż rozważano redukcję tej liczby do 44 wozów, wydaje się, że na razie z tego pomysłu zrezygnowano. Podczas Defence24 Days w maju 2024 roku gen. bryg. Jarosław Górowski (szef Zarządu Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych) stwierdził, że „obecna liczebność batalionu czołgów lub bojowych wozów piechoty (58 wozów) jest wciąż uważana za najlepszą" i że „batalion z 44 wozami na razie traktowany jest eksperymentalnie".

Jak już wspomniano, główną siłę w batalionach Wojska Polskiego stanowią cztery kompanie czołgów, BWP lub KTO, w zależności od charakteru batalionu. Każda taka kompania to 14 maszyn: 12 podzielonych na 3 plutony (po jednej dla dowódcy plutonu) oraz dwa dodatkowe wozy – dla dowódcy kompanii i jego zastępcy.

Po przemnożeniu liczby maszyn (14) przez cztery kompanie, uzyskujemy 56 wozów. Brakujące dwa to wóz dowódcy batalionu i jego zastępcy, co daje razem 58 wozów.

W związku z taką strukturą batalionów Wojska Polskiego zamówiono dla 18 Dywizji Zmechanizowanej 116 czołgów Abrams M1A1FEP – liczbę wystarczającą do przezbrojenia dwóch batalionów czołgów (czołgi te zostały już dostarczone do Polski). Z tego samego powodu ostatnio zamówiono także 58 KTO Rosomak, co wystarcza do wyposażenia jednego batalionu zmotoryzowanego.

KMO RAK mają nieco inny skład niż klasyczne kompanie bojowe – składają się z ośmiu moździerzy na podwoziu kołowym (M120K), czterech wozów dowodzenia (AWD), artyleryjskiego wozu remontu uzbrojenia (AWRU) oraz artyleryjskiego wozu amunicyjnego (AWA). Formalnie to 14 maszyn, z czego „bojowych” jest osiem. Gdyby doliczyć te moździerze do bojowej części batalionu, liczba maszyn wzrosłaby do 66.

Ile wozów mają bataliony NATO?

Bataliony Wojska Polskiego są dziś jednymi z najlepiej wyposażonych w sprzęt jednostek, nie tylko w NATO. Standardem w armiach NATO są 44 wozy w batalionie, co widać w strukturach jednostek m.in. w Niemczech, Hiszpanii, Włoszech, Szwecji, Finlandii, Turcji, Grecji i Francji, gdzie liczba wozów w batalionach waha się od 40 do 44.

Poza Polską najsilniej uzbrojone bataliony pancerne mają USA i Wielka Brytania. Brytyjskie bataliony składają się z 56 wozów, natomiast amerykańskie standardowo z 42 (trzy kompanie), ale bataliony Armored Brigade Combat Team (ABCT) mają po 58 czołgów (cztery kompanie zamiast trzech).

Bataliony armii wschodnich, takich jak Rosja, Białoruś czy Ukraina, mają zwykle mniejsze nasycenie sprzętem niż jednostki zachodnie. Liczba wozów w batalionach tych armii potrafi jednak znacznie się różnić nawet w ramach jednej dywizji czy brygady. Na przykład w Ukrainie bataliony mają od 31 do 40 wozów.

Można zatem przyjąć, że dla armii wschodnich liczba wozów w batalionach wynosi od 30 do 40. W przypadku Białorusi jest to zaledwie 31 maszyn, a podobnie jest w Chinach, gdzie w batalionach prawdopodobnie znajduje się około 40 maszyn. Pewne dane o strukturach Chin są jednak trudne do potwierdzenia.

Czytaj więcej

Sondaż: Czy polska armia jest gotowa do obrony kraju? Znamy zdanie Polaków

Ile pojazdów w gotowości ma batalion?

Należy pamiętać, że fakt, iż polski batalion pancerny, zmechanizowany lub zmotoryzowany standardowo składa się z 58 wozów, nie oznacza, że wszystkie te wozy są w pełnej gotowości. Nie tylko z powodu donacji dla Ukrainy i trwającego przezbrajania polskich jednostek. Praktycznie żadna jednostka na świecie, o ile nie bierze udziału w działaniach bojowych, nie jest w pełni obsadzona.

Dobrym przykładem jest Izrael, który mimo nieustannego zagrożenia wojną dysponuje stosunkowo małymi batalionami czołgów – jedynie 31–35 maszyn w trzech kompaniach. W czasie pokoju pełną obsadę mają tylko dwie kompanie, a trzecia obsadzana jest w razie potrzeby rezerwistami. Na co dzień nie jest zatem w pełnej gotowości, a wozy te są zmagazynowane.

W przypadku Sił Zbrojnych RP sytuacja może wyglądać podobnie. Potwierdza to częściowo informacja o planowanej liczebności 18 Dywizji Zmechanizowanej, która ma liczyć około 15 tys. żołnierzy w czasie pokoju, a w okresie wojny mogłaby się niemal podwoić, osiągając około 30 tys. żołnierzy.

Porównując siłę militarną poszczególnych państw, często zestawia się dane dotyczące liczby dywizji, brygad lub batalionów. Takie porównania bywają jednak mylące i mogą prowadzić do zbyt daleko idących uproszczeń i błędnych wniosków.

Dzieje się tak, ponieważ mimo posługiwania się podobnymi nazwami, jednostki te różnią się w poszczególnych krajach pod względem struktury, liczebności oraz poziomu nasycenia sprzętem bojowym. Na przykład polski batalion pancerny może być niemal dwukrotnie liczniejszy niż analogiczny batalion w armii białoruskiej.

Pozostało 91% artykułu
Wojsko
Gen. Maciej Klisz: Jesteśmy na kursie kolizyjnym
Wojsko
Wojsko ma nadmiar chętnych, poprawi jednak jakość szkolenia
Wojsko
Oficjalnie otwarcie bazy USA w Redzikowie. Andrzej Duda: Niech będzie swoistym symbolem
Wojsko
Gen. Bieniek: Baza USA w Redzikowie to kolejny element efektywnego odstraszania
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Wojsko
Szef Sztabu Generalnego przyznaje: Wojna realnie nam zagraża