Unieważnili im prawa jazdy, bo właściciel szkoły był nieuczciwy

Rzecznik Praw Obywatelskich zgłosił udział w 24 postępowaniach Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ze skarg osób, którym odebrano wydane prawa jazdy i unieważniono egzamin na prawo jazdy. Powodem było skazanie właściciela szkoły nauki jazdy za poświadczenie nieprawdy w dokumentacji ośrodka.

Publikacja: 19.07.2023 10:23

Nauka jazdy

Nauka jazdy

Foto: AdobeStock

dgk

W 2018 r. właściciela szkoły nauki jazdy skazano za poświadczenie nieprawdy w dokumentacji ośrodka, m.in. co do wymaganych szkoleń niemal 200 kursantów. Po tym wyroku Prezydent Miasta uchylił swoje wcześniejsze decyzje o wydaniu im prawa jazdy. Unieważnił też egzaminy, które osoby te zdawały na prawo jazdy. Decyzje Prezydenta utrzymało w mocy orzeczenie Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Osoby, które straciły uprawnienia wniosły skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wsparł je RPO Marcin Wiącek. 

W pismach procesowych do WSA Marcin Wiącek podkreśla m.in., że decyzje w tej sprawie wydano przedwcześnie.

- Nawet jeżeli organy stwierdziły, że kursanci nie odbyli pełnego wymaganego szkolenia umożliwiającego wydanie praw jazdy, to powinny były wezwać ich do uzupełnienia szkolenia. Wymagają tego przepisy procedury, a także wzgląd na konstytucyjną zasadę ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa - twierdzi Rzecznik.

Czytaj więcej

Psycholog skazany, kierowca bez prawa jazdy - wyrok WSA

- Obowiązkiem organu wydającego prawo jazdy pozostaje - „w przypadku braków w dokumentacji” - wezwanie osoby, której dokumenty dotyczą do ich uzupełnienia w trybie art. 64 § 2 Kpa. Na gruncie tej sprawy organy z tego obowiązku się nie wywiązały, co rzutuje na legalność rozstrzygnięć - wyjaśnił RPO.

Rzecznik wskazuje też, że skarżących uczyniono odpowiedzialnymi za nieskuteczność organu sprawującego nadzór nad ośrodkiem szkolenia kierowców - który powinien stanowić gwarancję zgodnego z prawem szkolenia. 

- Działalność w zakresie prowadzenia ośrodka szkolenia kierowców jest działalnością regulowaną, podlegającą wpisowi do stosownego rejestru, nad którą nadzór, „w zakresie zgodności prowadzenia szkolenia osób ubiegających się o uzyskanie uprawnień do kierowania motorowerem lub pojazdami silnikowymi [...] z wymaganiami określonymi w przepisach ustawy" sprawować winien starosta - przypomina Marcin Wiącek. -   Uprawnione jest twierdzenie, że skarżący mogli pozostawać w związku z tym w usprawiedliwionym przekonaniu, że szkolenie spełnia wszelkie wymogi wynikające z przepisów powszechnie obowiązującego prawa.

Dlatego Rzecznik wniósł do WSA o uchylenie tych decyzji jako wydanych przedwcześnie, z mającym wpływ na wynik sprawy naruszeniem przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego.

W 2018 r. właściciela szkoły nauki jazdy skazano za poświadczenie nieprawdy w dokumentacji ośrodka, m.in. co do wymaganych szkoleń niemal 200 kursantów. Po tym wyroku Prezydent Miasta uchylił swoje wcześniejsze decyzje o wydaniu im prawa jazdy. Unieważnił też egzaminy, które osoby te zdawały na prawo jazdy. Decyzje Prezydenta utrzymało w mocy orzeczenie Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Osoby, które straciły uprawnienia wniosły skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wsparł je RPO Marcin Wiącek. 

Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Przerwanie wałów w Jeleniej Górze Cieplicach. Jest stanowisko dewelopera
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie