Ustawodawca zdecydował się zmienić to specyficzne zażalenie na nową instytucję ponaglenia, uwzględniając dotychczasowe doświadczenia z funkcjonowaniem zażalenia z art. 37 k.p.a. Warto zatem przeanalizować, jak teraz będzie wyglądała możliwość poskarżenia się na przewlekłe prowadzenie sprawy albo jej niezałatwienie w terminie.
Większa przejrzystość regulacji
W ocenie Rady Ministrów, będącej projektodawcą nadchodzących zmian, obecna regulacja nie sprzyja efektywnej realizacji uprawnień strony postępowania w zakresie zwalczania bezczynności i przewlekłości. Zmiany mają więc zapewnić większą użyteczność i przejrzystość regulacji w tym zakresie. Przede wszystkim wprowadzono definicję legalną pojęć bezczynności (art. 37 § 1 pkt 1 k.p.a.) i przewlekłości (art. 37 § 1 pkt 2 k.p.a.). Definicja ta pozostawia mniejsze możliwości subiektywnej wykładni, korzystnej dla organu administracji. Zastąpi też dorobek orzecznictwa sądów administracyjnych, z którego wcześniej czerpano stosowne definicje.
Zmianą wartą uwagi jest niewątpliwie zastąpienie omawianego zażalenia ponagleniem. Jak umotywowano w uzasadnieniu projektu nowelizacji, zażalenie w swej istocie jest właściwe do zaskarżania działań organu, nie zaś jego zaniechań – w tym sensie zażalenie z art. 37 k.p.a. rzeczywiście stanowiło istotny wyjątek od ogólnej regulacji zażaleń (przewidzianej w art. 141-144 k.p.a.) i nierzadko określano je mianem „specyficznego zażalenia". Nowelizacja projektuje nową konstrukcję prawną, co pozwala wyeksponować jej odrębność od innych środków i tym samym zmniejsza ryzyko ich mylenia. Również wprowadzany wymóg uzasadnienia ponaglenia (art. 37 § 2 k.p.a.) wydaje się korzystną zmianą, zważywszy, że projektodawca chce zapobiec nadużywaniu tego narzędzia przez strony postępowania. Konsekwencją nadmiaru czynności związanych z ponagleniami po stronie organów byłoby bowiem z pewnością wydłużenie czasu prowadzonych postępowań, czemu z definicji ponaglenie ma zapobiegać.
Gdzie wnieść ponaglenie
Doprecyzowane zostało także określenie organu, do którego należy wnieść ponaglenie. Nowelizacja zmienia także sposób postępowania w sytuacji, w której organ załatwiający sprawę nie posiada organu wyższego stopnia (zatem jest to organ w randze ministra albo samorządowe kolegium odwoławcze). Do 2011 r. strony takiego postępowania były praktycznie pozbawione ochrony w przypadku bezczynności lub przewlekłości w trybie postępowania administracyjnego (istniała natomiast możliwość skarżenia bezczynności organu do sądu administracyjnego) – dopiero nowelizacja wprowadzająca w art. 37 k.p.a. instytucję wezwania do usunięcia naruszenia prawa w pewnym stopniu rozwiązała problem. Natomiast od 1 czerwca br., w przypadku braku organu wyższego stopnia, strona będzie mogła wnieść ponaglenie do organu rozpatrującego sprawę.
Warto też zwrócić uwagę, że w nowelizowanym art. 37 § 4 k.p.a. organ prowadzący postępowanie obowiązany jest do bezzwłocznego przekazania ponaglenia organowi wyższego stopnia – maksymalnie w ciągu 7 dni. Ponadto przekazuje je wraz z niezbędnymi odpisami akt, a nie aktami jako takimi, co pozwala na niewstrzymywanie toku sprawy przed organem rozpoznającym sprawę merytorycznie.