W niedzielę w centrum miasta Liptowski Mikułasz na Słowacji pojawił się niedźwiedź brunatny. Zwierzę raniło pięć osób, w tym jedno dziecko. Ze względu na niebezpieczeństwo, władze miasta zwołały posiedzenie sztabu kryzysowego i ogłosiły stan wyjątkowy.
Atak niedźwiedzia na Słowacji. Są ranni
Jak wynika z informacji przekazanych na oficjalnym profilu miasta w mediach społecznościowych, w nocy z niedzieli na poniedziałek w okolicach Liptowskiego Mikułasza na Słowacji działało sześć patroli słowackiej Państwowej Ochrony Przyrody. W poniedziałek okolicę przeszukiwać mają funkcjonariusze oraz pracownicy Parku Narodowego Niżne Tatry. W komunikacie podkreślono, że ”zespoły zostały poinstruowane, aby wyeliminować niedźwiedzia”.
Wśród osób, które ranił niedźwiedź, znaleźli się 10-letnia dziewczynka, dwie kobiety w wieku 49 i 58 lat oraz mężczyźni w wieku 38 i 72 lat. Wszystkie z tych osób są pogryzione i podrapane przez zwierzę. Poszkodowani zostali zbadani w szpitalu i wrócili już do swoich domów.
Czytaj więcej
Na osiedlu Chruślice w Nowym Sączu zauważono niedźwiedzia. Władze miasta apelują, by mieszkańcy zachowali szczególną ostrożność.