Czytaj więcej
Mija rok od rozpoczęcia wojny na Ukrainie. 24 lutego 2022 roku Rosjanie rozpoczęli swoją inwazję. Ofensywa, która w ocenie Kremla, miała potrwać kilka dni, przerodziła się w długotrwały konflikt.
Po rosyjskiej inwazji to Polacy przyjęli miliony uchodźców w swoich domach. Polska była wśród pierwszych państw UE, które tuż przed wybuchem wojny rozpoczęły dostawy broni i amunicji nad Dniepr.
Do Kijowa, Charkowa, Dniepru, Zaporoża, Lwowa i wielu innych ukraińskich miast popłynęła polska pomoc humanitarna. Pod koniec ubiegłego roku oszacowano, że pomoc okazana Ukraińcom wewnątrz kraju kosztowała polskich podatników ponad 8 mld euro, a to około 1,5 proc. polskiego PKB (według danych OECD). A to oznacza, że nasz kraj stoi na podium wśród wszystkich 27 państw europejskich. I Ukraińcy to docenili.
Czytaj więcej
Polacy nie obawiają się, że wojna, która toczy się w Ukrainie, przeniesie się do naszego kraju.
Prezydent Andrzej Duda wśród zagranicznych przywódców cieszy się największym poparciem Ukraińców. W styczniu kijowskie Centrum Nowej Europy podało, że aż 87 proc. z nich pozytywnie ocenia działalność polskiego przywódcy. Wcześniej było zupełnie inaczej. Jeszcze w listopadzie 2019 r. najpopularniejszym zagranicznym politykiem w Ukrainie był białoruski dyktator Aleksander Łukaszenko (ośrodek Rating). Po brutalnym rozpędzeniu powyborczych protestów na Białorusi stosunek do niego nad Dnieprem się zmienił i już w 2021 r. (według tej samej sondażowni) wśród najpopularniejszych polityków zagranicznych pierwsze miejsce zajmowała kanclerz Niemiec Angela Merkel.