Dawni opozycjoniści do Putina: Likwidacja Memoriału to zagrożenie dla demokracji

„Złączeni wspólnotą wartości i wiarą w prawa człowieka mamy obowiązek protestować przeciwko zagrożeniu dla demokracji, jakim jest likwidacja Stowarzyszenia »Memoriał«” - czytamy w skierowanym m.in. do Władimira Putina apelu Jana Rulewskiego i grupy byłych opozycjonistów dotyczącego sprawy delegalizacji rosyjskiej organizacji zajmującej się ochroną praw człowieka.

Publikacja: 09.01.2022 19:33

Dawni opozycjoniści do Putina: Likwidacja Memoriału to zagrożenie dla demokracji

Foto: AFP

zew

Pod koniec grudnia rosyjski Sąd Najwyższy nakazał zamknięcie Stowarzyszenia Memoriał, najstarszej rosyjskiej organizacji broniącej praw człowieka. Oficjalnym powodem było wielokrotne naruszanie przepisów dotyczących „zagranicznych agentów”. Likwidację Memoriału krytykowali m.in. przedstawiciele Polski, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.

W związku z zamknięciem Memoriału z inicjatywy byłego działacza „Solidarności” Jana Rulewskiego list do prezydenta Rosji Władimira Putina i rosyjskiego Sądu Najwyższego skierowała grupa 20 osób, w tym byli parlamentarzyści oraz opozycjoniści z czasów PRL, m.in. Antoni Mężydło, Zbigniew Bujak i Anna Urbanowicz.

„My, z pokolenia »Solidarności«, którzy przywróciliśmy w Polsce demokrację, a Europie daliśmy tchnienie wolności, z oburzeniem przyjmujemy decyzję Sądu Najwyższego Rosji, nakazującą likwidację Międzynarodowego Stowarzyszenia Historyczno-Oświatowego, Dobroczynnego i Obrony Praw Człowieka »Memoriał«” - napisali sygnatariusze. W piśmie apelują do rosyjskich władz i sądu o rewizję decyzji w sprawie Memoriału.

Czytaj więcej

Memoriał zdelegalizowany. W Rosji trwa kasowanie pamięci

Autorzy zaznaczyli, że jako sąsiedzi, „ale przede wszystkim ofiary prześladowań sowieckich, które w XX w. (i wcześniej także) w tak okrutny sposób dotknęły Polaków”, z głęboką uwagą śledzili przemiany w Rosji od 1991 r., a Stowarzyszenie Memoriał budziło ich głębokie zainteresowanie.

W liście czytamy, że Memoriał „przywracał pamięć o ofiarach zbrodni stalinowskich i oddawał cześć zamordowanym, zaginionym i prześladowanym w okresie komunizmu”, a działania stowarzyszenia „pomogły w odkryciu prawdy o takich symbolach polskich kaźni jak Katyń, Charków, Twer, Sybir, Kołyma, Workuta, Kazachstan”. „To dzięki odwadze i ogromnej pracy wielu Rosjan, zaangażowanych przez minione trzy dekady w prace Stowarzyszenia, my mogliśmy godnie pożegnać ofiary, choć nasi przodkowie przez 60 lat nie mieli na to szansy” - podkreślono.

„Proces odkrywania ponurej przeszłości nie jest zakończony, wszak lista tych, którym zadano śmierć, a dodatkowo skazano na śmierć cywilną, jest długa i nadal otwarta. Tymczasem nieoczekiwanie rząd rosyjski godzi w tak bardzo potrzebną, zasłużoną i ważną organizację, a tym samym zamyka ścieżki do prawdy. Praktycznie zamrożono pracę Komisji do Spraw Trudnych w stosunkach między oboma naszymi krajami” - czytamy.

Czytaj więcej

Rosyjski Sąd Najwyższy zamyka Memoriał

Autorzy apelu stwierdzają, że Stowarzyszenie Memoriał „burzyło mury podziałów” między narodami polskim i rosyjskim, pomagało także „wypełniać lukę w międzypaństwowej próżni”. „Niezrozumiała decyzja władz Rosji jest jak zimna wojna wydana ofiarom terroru i ich bliskim, a tym samym wznieca zarzewia wrogości i nienawiści. Nie chcemy tego!” - napisali sygnatariusze.

„Wierzymy, że obywatele Rosji również nie chcą powrotu do koszmarnych podziałów, jakie przez długie lata dzieliły Europę. Złączeni wspólnotą wartości i wiarą w prawa człowieka mamy obowiązek protestować przeciwko zagrożeniu dla demokracji, jakim jest likwidacja Stowarzyszenia »Memoriał«” - zakończyli.

Pod koniec grudnia rosyjski Sąd Najwyższy nakazał zamknięcie Stowarzyszenia Memoriał, najstarszej rosyjskiej organizacji broniącej praw człowieka. Oficjalnym powodem było wielokrotne naruszanie przepisów dotyczących „zagranicznych agentów”. Likwidację Memoriału krytykowali m.in. przedstawiciele Polski, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.

W związku z zamknięciem Memoriału z inicjatywy byłego działacza „Solidarności” Jana Rulewskiego list do prezydenta Rosji Władimira Putina i rosyjskiego Sądu Najwyższego skierowała grupa 20 osób, w tym byli parlamentarzyści oraz opozycjoniści z czasów PRL, m.in. Antoni Mężydło, Zbigniew Bujak i Anna Urbanowicz.

Pozostało 81% artykułu
Społeczeństwo
Dzień bez Samochodu już 22 września. W których miastach będzie darmowa komunikacja miejska?
Społeczeństwo
Polacy zatęsknili za CD i winylami? Polski rynek fonograficzny rośnie
Społeczeństwo
Sposób na komornika? Gospodarstwo rolne "miejscem kultu religijnego"
Społeczeństwo
Michał K. i Paweł Szopa chcą listów żelaznych. Ten drugi jest w Ameryce Południowej?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Społeczeństwo
W części kraju wrócą burze i deszcz. Najnowsza prognoza pogody na najbliższe dni