Musi być jasne, co wojsko może na granicy i jakie prawa mają żołnierze

Sprawa oddanych strzałów ostrzegawczych przez żołnierzy pokazała, że trzeba dokładnie określić w przepisach zasady dla skierowanych tam wojskowych.

Publikacja: 07.06.2024 04:30

Musi być jasne, co wojsko może na granicy i jakie prawa mają żołnierze

Foto: Adobe Stock

Żandarmeria Wojskowa zatrzymała trzech polskich żołnierzy za to, że oddali strzały ostrzegawcze w kierunku próbujących sforsować granicę migrantów. Niezależnie od tego, czy żołnierze rzeczywiście złamali zasady dotyczące użycia broni czy nie, faktem jest, że brakuje odpowiednich przepisów regulujących uprawnienia żołnierzy oddelegowanych do pełnienia służby na granicy. Sytuację może poprawić przygotowany przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego prezydencki projekt ustawy o działaniach organów władzy publicznej w wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa, który wpłynął do Sejmu 2 maja.

Czytaj więcej

Jakie zmiany na granicy z Białorusią czekają nas od wtorku

Wojsko poza koszarami. Potrzeba zmian prawnych

Szef BBN Jacek Siewiera apeluje o poparcie ustawy ponad politycznymi podziałami.

Projekt nowej ustawy stanowi niejako uzupełnienie do ustawy o obronie ojczyzny, określa zadania poszczególnych organów w zakresie podejmowania decyzji o planowaniu i reagowaniu obronnym, również z użyciem sił zbrojnych.

Zakłada on dwa zasadnicze stany gotowości obronnej państwa — stałej (w czasie pokoju) oraz pełnej (który ogłasza się w przypadku wystąpienia bezpośredniego zewnętrznego zagrożenia). Jednak pomiędzy tymi skrajnościami stwarza ramy prawne do użycia wojska w sytuacji zagrożenia, które jednak nie powoduje konieczności ani zarządzenia mobilizacji, ani użycia wojska w celu obronnym.

Art. 27 projektowanej ustawy przewiduje możliwość uruchamiania wybranych elementów systemu obronnego w stanie stałej gotowości (który jest utrzymywany w czasie pokoju) w przypadku wystąpienia zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa.

Przykładem takich sytuacji jest choćby trwający od trzech lat kryzys migracyjny na granicy z Białorusią. Co prawda do pomocy pogranicznikom już trzy lata temu skierowano tam wojsko, to jednak — jak tłumaczył podczas czwartkowej konferencji prasowej szef BBN Jacek Siewiera — żołnierze są oddelegowani do Straży Granicznej i wówczas działają na podstawie uprawnień właściwych dla tej formacji. Co prawda SG ma uprawnienia do używania broni, co jest uregulowane w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, jednak formacja ta, co zrozumiałe, ma znacznie ograniczony w stosunku do wojska katalog dozwolonego uzbrojenia.

A to oznacza na przykład, że żołnierze nie mogą używać np. karabinów wielkokalibrowych, lecz tylko takiej broni jak SG.

Potwierdza to prof. Piotr Milik z Akademii Sztuki Wojennej w Warszawie.

— Niestety, wciąż nie ma odpowiedniej bazy prawnej dla efektywnego użycia wojska na granicy, które byłoby adekwatne do charakteru występujących tam zagrożeń. Wojsko działa w sytuacjach kryzysowych, pomagając takim formacjom jak SG czy policja w oparciu o kompetencje tych służb, co się okazuje niewystarczające — mówi prof. Milik, który na co dzień m.in. prowadzi szkolenia dla żołnierzy, którzy rotacyjnie odbywają służbę na granicy.

Projektowany art. 29 ustawy przewiduje, że w przypadku, gdy nie występują przesłanki zarządzenia mobilizacji lub użycia sił zbrojnych do obrony RP, to poszczególne oddziały bądź pododdziały mogą zostać wydzielone, przemieszczone lub użyte w rejonie zagrożenia. Wówczas będą one działać według swoich normalnych kompetencji i opracowanych wcześniej w ramach planów operacyjnych zasad użycia broni i środków przymusu.

Może to nastąpić w szczególności w przypadku koncentracji pododdziałów wojsk obcych lub niezidentyfikowanych uzbrojonych formacji w rejonie granicy państwa, nieuprawnionego przekroczenia granicy przez takie uzbrojone grupy czy w przypadku ostrzelania terytorium RP.

— Co do zasady, decyzja o wyprowadzeniu uzbrojonego wojska z koszar w rejon operacyjnego przeznaczenia jest kompetencją prezydenta RP, w ramach prawa do wydania postanowienia i użycia sił zbrojnych — czytamy w uzasadnieniu projektu.

Czytaj więcej

Zakaz przebywania nad granicą potrwa 90 dni. Określone punkty i szerszy pas

Strzały na granicy. Prawo znowu w tyle

Powstaje pytanie, czy taka regulacja nie jest spóźniona.

— Oczywiście, że dobrze byłoby, gdyby taki projekt powstał wcześniej, ale trzeba się cieszyć z tego, że w ogóle jest i będzie lada moment procedowany. To naturalne, że w reakcji na nowe zagrożenia państwo, chcąc działać szybko, wykorzystuje istniejące instrumentarium, a dopiero później przychodzi refleksja, że trzeba tworzyć nowe ramy prawne — mówi prof. Milik.

I dodaje, że tak było, choćby gdy w wyniku ataku na World Trade Center w 2001 polska przystąpiła do koalicji antyterrorystycznej i zdecydowano o wysłaniu wojsk do Afganistanu. Wówczas stan prawny również był niekompletny i użycie broni odbywało się w oparciu o reguły dotyczące… służby wartowniczej.

Dopiero później powstały ustawy regulujące pobyt naszych wojsk poza granicami w sytuacjach innych niż np. misje pokojowe ONZ — przypomina ekspert.

Czytaj więcej

Tomasz Pietryga: Dlaczego wciąż nie zabezpieczyliśmy żołnierzy przed odpowiedzialnością karną?

Żandarmeria Wojskowa zatrzymała trzech polskich żołnierzy za to, że oddali strzały ostrzegawcze w kierunku próbujących sforsować granicę migrantów. Niezależnie od tego, czy żołnierze rzeczywiście złamali zasady dotyczące użycia broni czy nie, faktem jest, że brakuje odpowiednich przepisów regulujących uprawnienia żołnierzy oddelegowanych do pełnienia służby na granicy. Sytuację może poprawić przygotowany przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego prezydencki projekt ustawy o działaniach organów władzy publicznej w wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa, który wpłynął do Sejmu 2 maja.

Pozostało 89% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach