Dlaczego niektóre budynki mieszkalne są chronione ekranem akustycznym, a inne nie?

Tereny już zagospodarowane, podlegające ochronie, tracą ją, jeżeli zostają w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczone na cel nieobjęty ochroną akustyczną.

Aktualizacja: 10.02.2019 09:45 Publikacja: 09.02.2019 23:01

Dlaczego niektóre budynki mieszkalne są chronione ekranem akustycznym, a inne nie?

Foto: Adobe Stock

Budowa nowych tras szybkiego ruchu wymaga pogodzenia z istniejącą zabudową, także mieszkalną. Trasa komunikacyjna zawsze powoduje, w pewnej od niej odległości, hałas przekraczający dopuszczalne normy. Wydaje się oczywiste, że wszyscy ludzie mieszkający w budynkach, które po wybudowaniu drogi znalazły się w takim obszarze, powinni być chronieni. Tymczasem tylko niektóre budynki są chronione ekranami akustycznymi. Przyczyną mogą być ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Czytaj też: Ekrany akustyczne nie staną w szczerym polu

Tereny chronione przed hałasem

Ochronę przed hałasem regulują przepisy ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska. Art. 113 ust. 1 tej ustawy stanowi, że minister właściwy do spraw środowiska, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw zdrowia, określi, w drodze rozporządzenia, dopuszczalne poziomy hałasu w środowisku kierując się potrzebą zapewnienia należytej ochrony środowiska przed hałasem oraz mając na uwadze przepisy prawa Unii Europejskiej odnoszące się do oceny i zarządzania poziomem hałasu w środowisku. Zgodnie z art. 113 ust. 2 pkt 1) ustawy w rozporządzeniu mają zostać ustalone zróżnicowane dopuszczalne poziomy hałasu dla następujących rodzajów terenów faktycznie zagospodarowanych:

- pod zabudowę mieszkaniową,

- pod szpitale i domy pomocy społecznej,

- pod budynki związane ze stałym lub czasowym pobytem dzieci i młodzieży,

- na cele uzdrowiskowe,

- na cele rekreacyjno-wypoczynkowe,

- pod zabudowę mieszkaniowo-usługową.

Przepis ustawy mówi o upoważnieniu dla ministra, ale jednocześnie tym samym stanowi, że wymienione tereny zostały objęte ochroną akustyczną w ten sposób, że minister ma określić dopuszczalne dla nich limity poziomu hałasu.

Te wyspecyfikowane w ustawie tereny chronione przed hałasem muszą być uwzględnione przy sporządzaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. W razie braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego właściwe organy oceniają, czy dany teren należy do rodzajów terenów, o których mowa w art. 113 ust. 2 pkt 1, biorąc pod uwagę faktyczne zagospodarowanie i wykorzystywanie tego i sąsiednich terenów.

Miejscowy plan a ochrona akustyczna

Do 12 listopada 2015 r. art. 113 ust. 2 Prawa ochrony środowiska odnosił się do „przeznaczenia terenów"; zatem to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego rozstrzygał o tym, czy dany teren jest chroniony akustycznie i według jakiej normy.

Nowelizacja tego przepisu nastąpiła na mocy ustawy z 10 września 2015 r. o zmianie ustawy – Prawo ochrony środowiska. W obecnym brzmieniu w kontekście ochrony przed hałasem mowa jest nie o przeznaczeniu, lecz o faktycznym zagospodarowaniu danego terenu. W uzasadnieniu projektu tej ustawy stwierdzono, że obowiązek podjęcia działań na rzecz ochrony środowiska przed hałasem powstaje z chwilą pojawienia się faktycznego zagospodarowania terenu, ze względu na które to zagospodarowanie, z mocy tego przepisu, wymagana jest ochrona środowiska przed hałasem. Intencją ustawodawcy było bowiem i jest nadal, aby ochrona akustyczna nie obejmowała wszystkich terenów przeznaczonych w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego pod realizację funkcji określonych w art. 113 ust. 2 pkt 1), ale tylko tereny faktycznie użytkowane zgodnie z takim przeznaczeniem. Przepisy o ochronie środowiska nie chronią bowiem zapisów miejscowych planów zagospodarowania terenu, lecz środowisko.

Zapewne była to reakcja na stawianie ekranów, zdaniem krytykujących, bez potrzeby, tam gdzie nie ma żadnej zabudowy (a dopiero ma ona powstać). Ekrany psują rzekomo krajobraz i drastycznie podnoszą koszty budowy dróg.

Ochrona akustyczna w praktyce

Stosowanie powyższego stanowiska doprowadziło do sytuacji, że tereny zagospodarowane w sposób określony w art. 113 ust. 2 pkt 1) Prawa ochrony środowiska (czyli podlegające ochronie) ochronę tę tracą, jeżeli zostają w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczone na cel nieobjęty ochroną akustyczną. Ignorowany jest fakt, że do czasu zagospodarowania terenu zgodnie z przeznaczeniem określonym w planie można z niego korzystać w sposób dotychczasowy.

Ludzie mieszkający w budynku mieszkalnym mają prawo nadal tam mieszkać. Plan zagospodarowania przestrzennego nie eksmituje mieszkańców z budynków mieszkalnych, choćby mieszkali na terenach określonych w planie jako usługowe, przemysłowe czy jakiekolwiek inne. Ludziom tym należy się ochrona przed hałasem. Dopiero w przyszłości, po faktycznej zmianie sposobu zagospodarowania terenu na niepodlegający ochronie, można byłoby zdjąć ochronę. Mieszkańcy budynków na takim terenie nie powinni być traktowani w sposób odmienny niż inni obywatele, którzy mieszkają w takich samych warunkach, ale na obszarach inaczej określonych w miejscowym planie bądź na obszarach nieobjętych planem.

Jest to sytuacja nie do zaakceptowania. Zgodnie z art. 68 ust. 1 Konstytucji „Każdy ma prawo do ochrony zdrowia" i  jednocześnie „Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne" (art. 32 Konstytucji).

Żaden z przepisów Prawa ochrony środowiska nie zakazuje objęcia ochroną akustyczną terenów wykorzystywanych faktycznie na cele wymienione w art.113 ust. 2 pkt 1), ale o innym przeznaczeniu w planie miejscowym. Mimo to jedni ludzie mieszkający w takiej samej odległości od trasy szybkiego ruchu są chronieni ekranami, a inni nie. Ich prawa zależą nie od poziomu hałasu, na który są narażeni, lecz od treści miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Wymogi w zakresie ochrony środowiska, w tym ochrony przed hałasem, związane z procesem inwestycyjnym ustalane są w postępowaniu administracyjnym prowadzonym na podstawie Kodeksu postępowania administracyjnego. Zgodnie z zasadą prawdy obiektywnej wyrażoną w art. 7 Kodeksu w toku postępowania organy administracji publicznej stoją na straży praworządności, z urzędu lub na wniosek stron podejmują wszelkie czynności niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli. Czyż słuszny interes obywateli nie polega na zapewnieniu równej dla wszystkich ochrony przed przekraczającym normy hałasem?

Stefan Jacyno , adwokat, Iwona Kasperek, praktyka nieruchomości, reprywatyzacji i doradztwa dla klientów indywidualnych kancelarii Wardyński i Wspólnicy codozasady.pl

Budowa nowych tras szybkiego ruchu wymaga pogodzenia z istniejącą zabudową, także mieszkalną. Trasa komunikacyjna zawsze powoduje, w pewnej od niej odległości, hałas przekraczający dopuszczalne normy. Wydaje się oczywiste, że wszyscy ludzie mieszkający w budynkach, które po wybudowaniu drogi znalazły się w takim obszarze, powinni być chronieni. Tymczasem tylko niektóre budynki są chronione ekranami akustycznymi. Przyczyną mogą być ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Czytaj też: Ekrany akustyczne nie staną w szczerym polu

Pozostało 92% artykułu
Sądy i trybunały
Po co psuć świeżą krew, czyli ostatni tegoroczni absolwenci KSSiP wciąż na lodzie
Nieruchomości
Uchwała wspólnoty musi mieć poparcie większości. Ważne rozstrzygnięcie SN
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Śmierć nastolatek w escape roomie. Jest wyrok