Fala renowacji kontra fala patologii

Świadectwa charakterystyki energetycznej budynków online, nabijanie ludzi w pompy ciepła. Wreszcie jest szansa na likwidację patologii – mówi Jan Ruszkowski, nowy dyrektor zarządzający Stowarzyszenia Fala Renowacji.

Publikacja: 22.11.2024 04:05

Fala renowacji kontra fala patologii

Foto: mat. pras.

Członkami stowarzyszenia są firmy z branży efektywności energetycznej, a cel to przyspieszenie renowacji budynków, przede wszystkim głębokich renowacji. Jakie są pana priorytety jako nowego dyrektora zarządzającego tej organizacji?

Misją jest zwiększenie tempa renowacji budynków, a priorytety będą w dużej mierze zależeć od naszych firm członkowskich i koalicji interesariuszy, których uda się zmobilizować do konsultacji społecznych bardzo wielu dokumentów, które w tej chwili są na tapecie. To przede wszystkim transpozycja świeżo znowelizowanej dyrektywy o charakterystyce energetycznej budynków, bo to jest rewolucja, na którą mamy dwa lata i która będzie obejmowała nowelizację kilku ważnych dokumentów. Zakończyły się konsultacje dotyczące rozporządzenia o zmianie metodologii charakterystyki energetycznej budynku i świadectwach energetycznych, ale przed nami jeszcze kilka rozporządzeń, m.in. nowelizacja ustawy o charakterystyce energetycznej.

Czytaj więcej

Ekologia i ekonomia, czyli zielone budowanie

To będzie bardzo ciekawy okres nie tylko w wymiarze legislacyjnym, ale i narzędziowym. Czeka nas głęboki przegląd i reforma programu „Czyste powietrze”, który może być potężnym narzędziem wspierania kompleksowej modernizacji budynków. Ale może też być potężnym drenażem środków publicznych, które pójdą w niewłaściwą stronę. Zatem priorytetem jest przede wszystkim mobilizacja ekspertów rynkowych z różnych branż do zabrania eksperckiego i rynkowego głosu w tych wszystkich dyskusjach.

Czytaj więcej

Efektywność energetyczna w cenie mieszkania

Co zmieni wdrożenie znowelizowanej dyrektywy budynkowej EPBD?

Moglibyśmy o tym rozmawiać godzinami, podam kilka przykładów. Nieprzypadkowo na pierwszy ogień poszło rozporządzenie o zmianie liczenia charakterystyki energetycznej budynków, świadectw energetycznych. To jest coś, w czym Polska jest zapóźniona. Musimy uporządkować ten rynek, zacząć mówić o energii w sposób zrozumiały dla użytkowników budynków. To trudny temat, a trzeba go uprościć.

Wprowadzając klasy energetyczne, trzeba uregulować rynek, aby liczyła się nie tylko wartość zakupowa nieruchomości, ale również utrzymanie. Rozporządzenie wprowadza pierwszy krok do reformy w ogóle rynku świadectw charakterystyki energetycznej, które – tak jak program „Czyste powietrze” – może być potężnym narzędziem do uporządkowania tego rynku.

Jednak proszę sobie dziś wpisać w wyszukiwarkę „świadectwo charakterystyki energetycznej”. Możemy takie kupić za 180 zł i zrobi je osoba teoretycznie uprawniona – uprawnienia ma około 40 tys. osób – nawet nie widząc naszego budynku, w kilkanaście minut. Stowarzyszenie Audytorów i Certyfikatorów Energetycznych policzyło, że rekordziści wydają dziesięć świadectw na godzinę. To jest kompletna fikcja, którą trzeba naprawić. Będzie nowy ujednolicony wzór świadectwa charakterystyki energetycznej, będą wymogi, żeby audytorzy obejrzeli nieruchomość.

Czytaj więcej

Budynkowa gra w klasy

Mamy przyjętą w 2022 r. długofalową strategię renowacji budynków, która niestety leży na półce. Ona mówi, że z 7,5 mln budynków mamy poddawać co roku modernizacjom ok. 3 proc. W zależności od tego, jaką metodykę przyjmiemy, to realne tempo jest mniej więcej o rząd wielkości mniejsze. Dyrektywa budynkowa każe nam wprowadzić krajowy plan renowacji budynków z kamieniami milowymi – to ma być realna mapa drogowa.

W jaki sposób program „Czyste powietrze” jest nadużywany?

Program jest używany zarówno dobrze, jak i nadużywany. Bardzo nie lubię generalizowania. To nie Polacy oszukują na programie. Oszuści oszukują. Program ma niestety dosyć wadliwe fundamenty i przez kolejne lata trwa jego naprawa. Jest tak zrobiony, że co prawda już wspiera kompleksową modernizację budynków, oferuje wsparcie na poprawę efektywności energetycznej, ale robi to w sposób dalece niedoskonały i jest ogromne pole do nadużyć. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) ma tego świadomość, dlatego będzie głęboka reforma tego programu.

Problemem jest to, że ogromna rzeka publicznych pieniędzy trafia nie tylko na realne cele, ale również do oszustów. Mało tego, często efektem jest nabijanie ludzi w butelkę, namawianie na złe inwestycje, sprzedawanie im czegoś, co zamiast pomóc, wpędza w ubóstwo energetyczne. Na przykład sprzedawanie wątpliwej jakości pomp ciepła w budynku niepoddanym modernizacji. Ludziom obiecuje się, że rachunki spadną, a one strzelają w kosmos. Nieuczciwi sprzedawcy skutecznie polują na osoby najmniej świadome, często niezaradne życiowo, mieszkające w budynkach o najgorszych parametrach. Szukają ich dlatego, że na taki budynek można wziąć największe dofinansowanie. Podpisuje się z nimi umowę, obiecując złote góry, dorzuca się telewizor, wizytę u geriatry itd. Od lat nasze środowisko walczy o kampanię informacyjną z prawdziwego zdarzenia – w każdym medium, z plakatami na przystankach itd.

Czytaj więcej

Drugie życie materiałów w budownictwie

Dodatkowo ludzie ci, jako beneficjenci programu, odpowiadają przed operatorem NFOŚiGW za wszelkie nieprawidłowości w realizacji umowy. Program należy bardzo szybko uszczelnić i zreformować – i to zapowiada NFOŚiGW w naprawdę bardzo krótkiej perspektywie.

Dyrektywa EPBD zakłada tworzenie punktów informacyjnych, gdzie każdy może przyjść i uzyskać kompleksową informację, co powinien zrobić i na jakie dotacje może liczyć…

Tak, to musi być powszechne, bezpłatne, kompleksowe, dostępne w każdej gminie. NFOŚiGW testuje takie punkty w kilku województwach. To nie będzie tanie, ale bardzo efektywne. Najlepiej, gdyby to było proaktywne, gdyby tacy doradcy chodzili do ludzi i proponowali im rozwiązania.

Czytaj więcej

Polityka mieszkaniowa, czyli za dużo polityki, za mało strategii

Członkami stowarzyszenia są firmy z branży efektywności energetycznej, a cel to przyspieszenie renowacji budynków, przede wszystkim głębokich renowacji. Jakie są pana priorytety jako nowego dyrektora zarządzającego tej organizacji?

Misją jest zwiększenie tempa renowacji budynków, a priorytety będą w dużej mierze zależeć od naszych firm członkowskich i koalicji interesariuszy, których uda się zmobilizować do konsultacji społecznych bardzo wielu dokumentów, które w tej chwili są na tapecie. To przede wszystkim transpozycja świeżo znowelizowanej dyrektywy o charakterystyce energetycznej budynków, bo to jest rewolucja, na którą mamy dwa lata i która będzie obejmowała nowelizację kilku ważnych dokumentów. Zakończyły się konsultacje dotyczące rozporządzenia o zmianie metodologii charakterystyki energetycznej budynku i świadectwach energetycznych, ale przed nami jeszcze kilka rozporządzeń, m.in. nowelizacja ustawy o charakterystyce energetycznej.

Pozostało 86% artykułu
Nieruchomości
Rozwój OZE stwarza popyt na specyficzne rozwiązania
Nieruchomości
Drewniana odpowiedź na wyzwania zielonego budownictwa
Nieruchomości
Budynkowa gra w klasy
Nieruchomości
Ekologia i ekonomia, czyli zielone budowanie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Nieruchomości
Unijna fala renowacji coraz bliżej