Kodeks wyborczy pozwala, aby skazany prawomocnym wyrokiem za przestępstwo popełnione z winy umyślnej, ścigane z oskarżenia publicznego, na inną karę niż pozbawienie wolności został wybrany na wójta (burmistrza, prezydenta miasta).
Czy jednak taka osoba będzie mogła wykonywać obowiązki wójta – pracownika samorządowego? To dylemat, z którym po wyborach będzie się musiał zmierzyć niejeden sąd.
Fuszerka ustawodawcy
– Przepisy ustawy o pracownikach samorządowych wprost mówią o tym, że zatrudniona na podstawie wyboru może być jedynie osoba, która nie była skazana prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe – mówi Agnieszka Rzetecka-Gil, radca prawny. – Z jej treści wynika zatem dopuszczalność zatrudnienia na stanowisku wójta skazanych za popełnienie wykroczenia – dodaje.
– Rzeczywiście, pomiędzy art. 6 ust. 2 ustawy o pracownikach samorządowych i art. 11 § 2 kodeksu wyborczego istnieje ewidentna sprzeczność, będąca skutkiem fuszerki legislacyjnej – mówi prof. Andrzej Szewc z Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach. – Przy wykładni norm prawnych obowiązuje jednak paradygmat ustawodawcy doskonałego – przekonuje prof. Szewc.
Dlatego w myśl zasady lex posterior derogat legi anteriori (norma późniejsza uchyla normę wcześniejszą) należy przyjąć, że w powołanym przepisie kodeksu wyborczego z 2011 r. ustawodawca świadomie ograniczył przesłanki kandydowania na stanowisko wójta określone w ustawie z 2008 r., a w razie ich wygrania – zatrudnienia na tym stanowisku, tylko do przypadków skazania za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe na karę pozbawienia wolności.