Analogiczne przepisy miałyby uwolnić od kar osoby, które wyrządziły szkody majątkowe w obrocie gospodarczym w związku z nadużyciem uprawnień lub niedopełnieniem obowiązku.
- Strażak, żeby ratować życie dziecka musi wyłamać drzwi, wybić szybę. Czy ma się zastanowić nad tym, czy warto wybić szybę, wyłamać drzwi, żeby ratować życie ludzkie? No chyba nie. Jest dobro wyższe i dobro niższe. I tutaj, w takiej sytuacji, jak sytuacja wojenna, nie ma się nad czym zastanawiać - twierdzi premier Mateusz Morawiecki.
Czytaj więcej
Przy okazji niesienia pomocy Ukrainie rząd chce po cichu zwolnić z odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych za szkodliwe działania.
- Problem w tym, że to wcale nie o to chodzi - odpowiada prof. Andrzej Zoll, karnista.
- To nic innego jak Lex Ziobro - uważa. I tłumaczy, że przykład ze strażakiem to nic innego jak stan wyższej konieczności , który w polskim kodeksie jest już znany od dawna. I całkiem dobrze funkcjonuje. To z kolei co chce wprowadzić rząd, nawet zmieniając przepis, dotyczy tych, którzy ze strażakami i gaszeniem pożarów mają niewiele wspólnego. - Znamy te wrzutki - mówi prof. i ubolewa, że znów się pojawiają.