Do trwających latami procesów karnych już się przyzwyczailiśmy. Ze statystyk Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że niektóre trwają osiem, dziesięć, a i 15 lat. Rekord może zostać pobity. Sprawy 700 kibiców Legii zatrzymanych we wrześniu 2008 r. przed meczem z Polonią, podzielone na 20-osobowe procesy, do dziś nie doczekały się wyroku, a niektóre nie zostały rozpoczęte.
Hurtowe zatrzymanie
Zatrzymano ich pod zarzutem czynnej napaści na funkcjonariuszy. Znaleziono u nich jeden... widelec. Prowadząca postępowanie Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście-Północ sporządziła kilka aktów oskarżenia. Jeden z nich – przeciwko 20 kibicom – trafił do sądu w Radomiu. Pozostałe do Poznania, Bielska-Białej itd. Problem w tym, że jest kłopot z ich rozpoczęciem, a karniści wątpią, że kiedykolwiek się one skończą.
10 lat
wynosi przedawnienie w sprawach, gdy czyn stanowi występek zagrożony karą do trzech lat pozbawienia wolności
– Osądzenie takich spraw przekracza możliwości polskiego wymiaru sprawiedliwości – uważa adwokat Krzysztof Stępiński.