Natalia Daśko, Janusz Bojarski: Gdy żołnierze strzelają na granicy

W Straży Granicznej obowiązuje pewna procedura. Gdy brakuje czasu, prawo pozwala jej zaniechać.

Publikacja: 24.07.2024 04:31

Wojsko i Straż Graniczna przy granicy z Białorusią.

Wojsko i Straż Graniczna przy granicy z Białorusią.

Foto: Marek Kozubal

29 marca 2024 r. w Dziale ds. Wojskowych Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ w Białymstoku dwóch żołnierzy usłyszało zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 231 § 1kodeksu karnego w zbiegu z art. 160 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Zgodnie z pierwszym z przepisów funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności od miesiąca do lat trzech. W art. 160 § 1 k.k. przewidziana jest taka sama kara dla tego, kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Od razu zaznaczmy, że żołnierz, czyli osoba pełniąca czynną służbę wojskową, z wyjątkiem terytorialnej służby wojskowej pełnionej dyspozycyjnie należy do kategorii funkcjonariuszy publicznych.

Czytaj więcej

Użycie broni na granicy. Sejm uchwalił ustawę

Nie sposób sobie wyobrazić

Tak sformułowane zarzuty pozwalają na przynajmniej częściowe ustalenie przebiegu wypadków na granicy. Po pierwsze, zaprzeczają one doniesieniom części mediów, że żołnierze oddali strzały ostrzegawcze. Strzały takie oddaje się bowiem w bezpiecznym kierunku i nie mogą one powodować bezpośredniego zagrożenia dla życia lub zdrowia. Po drugie prokuratorzy przyjęli, że strzelając, żołnierze działali bezprawnie. Świadczy o tym zarzut przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków. Poza tym z jednej strony przepisy prawa karnego zabraniają pozbawiania człowieka wolności, powodowania uszczerbku na zdrowiu, z drugiej zaś w wielu wypadkach jest to niezbędne do działań wielu formacji. Skoro bowiem do zadań Straży Granicznej należy między innymi ochrona granicy państwowej na lądzie i morzu, zapobieganie i przeciwdziałanie nielegalnej migracji czy w zakresie swojej właściwości wykrywanie przestępstw oraz ściganie ich sprawców, to nie sposób sobie wyobrazić skutecznego ich wypełniania bez stosowania przemocy, w tym użycia broni palnej czy innych zachowań, co do zasady sprzecznych z podstawowymi przepisami kodeksu karnego. Wymaga to jednak spełnienia następujących warunków. Dane działanie musi należeć do kompetencji rzeczowej i miejscowej osoby je podejmującej. Ponadto musi istnieć podstawa prawna i faktyczna dokonania danej czynności. Wreszcie sposób jej przeprowadzenia musi być zgodny z warunkami określonymi w przepisach prawa. Bez spełnienia tych wymagań zachowanie jest bezprawne, a w konsekwencji rodzi odpowiedzialność karną.

Określenie podstaw prawnych użycia broni palnej przez żołnierzy w czasie pokoju nie jest zadaniem łatwym. Zacząć chyba należy od regulacji dotyczących Straży Granicznej, która jest jednolitą, umundurowaną i uzbrojoną formacją przeznaczoną do ochrony granicy państwowej, kontroli ruchu granicznego oraz zapobiegania i przeciwdziałania nielegalnej migracji. Stanowiąca podstawę jej funkcjonowania ustawa o Straży Granicznej nie zawiera dokładnych zasad użycia broni palnej. Następuje w tym zakresie odesłanie do ustawy z 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej. Tam zaś wskazane są okoliczności, w których broń palna może być użyta, oraz procedura postępowania w takiej sytuacji.

Te sytuacje podzielić można na trzy kategorie. Pierwsza to konieczność odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na takie dobra jak życie, zdrowie, wolność, ważne obszary lub urządzenia oraz, co bardzo istotne, na nienaruszalność granicy państwowej przez osobę, która wymusza przekroczenie granicy państwowej przy użyciu pojazdu, broni palnej lub innego niebezpiecznego przedmiotu. Druga kategoria sytuacji to działania osoby, której trzeba się przeciwstawić, gdyż nie podporządkowuje się ona wezwaniu do natychmiastowego porzucenia broni, materiału wybuchowego lub innego niebezpiecznego przedmiotu, którego użycie może zagrozić życiu, zdrowiu lub wolności człowieka lub która usiłuje bezprawnie odebrać broń palną funkcjonariuszowi SG lub innej osobie uprawnionej do jej posiadania. Trzecia kategoria sytuacji to pościgi za osobami występującymi w pierwszych dwóch kategoriach oraz za osobą, co do której istnieje uzasadnione podejrzenie, że popełniła poważne, wymienione w ustawie o Straży Granicznej przestępstwo, takie jak zabójstwo, spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu czy spowodowanie zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach.

Granice są nienaruszalne

Przed użyciem broni palnej funkcjonariusz SG zobowiązany jest do zidentyfikowania okrzykiem swojej formacji, po czym musi wezwać osobę, wobec której broń ma zostać użyta, do zachowania zgodnego z prawem. Chodzi tu przede wszystkim o porzucenie broni lub innego niebezpiecznego przedmiotu, zaniechanie ucieczki czy odstąpienie od użycia przemocy. Jeżeli to wezwanie nie odniesie skutku, konieczne jest uprzedzenie o użyciu broni palnej okrzykiem: „Stój, bo strzelam!", a jeżeli także to okaże się nieskuteczne, oddaje się strzał ostrzegawczy w bezpiecznym kierunku.

Wymagane od funkcjonariusza SG postępowania wydają się skomplikowane i zabierające czas w konfrontacji z niebezpiecznym człowiekiem. Jednakże prawo pozwala na odstąpienie od tej procedury, jeżeli jej przeprowadzenie groziłoby bezpośrednim niebezpieczeństwem dla życia lub zdrowia człowieka lub jest to niezbędne dla zapobieżenia zdarzeniu o charakterze terrorystycznym. Te regulacje są na tyle elastyczne, że pozwalają na skuteczne działanie w każdej sytuacji. Jeżeli jest czas, konieczna jest odpowiednia procedura. Jeżeli natomiast wszelka zwłoka skutkowałaby bardzo poważną szkodą i konieczne jest działanie natychmiastowe, prawo na to pozwala.

Zaangażowanie wojska w ochronę polskiej granicy w okresie pokoju może nastąpić w dwóch formach: użycia wojska do pomocy Straży Granicznej oraz w formie prowadzonego samodzielnie przeciwdziałania. Podstawy faktyczne zastosowania obu form zostały sformułowane bardzo podobnie. Celem użycia sił zbrojnych zawsze musi być zapewnienie nienaruszalności granicy państwowej, przy czym w pierwszym wypadku w ustawie o Straży Granicznej zawarte jest wymaganie, aby użycie jej sił okazało się niewystarczające lub uzasadniał to stopień zagrożenia, zaś w drugim po prostu Straż Graniczna nie dysponuje możliwością skutecznego przeciwdziałania zagrożeniu. W obu przypadkach o użyciu sił zbrojnych decyduje Prezydent RP, wydając odpowiednie postanowienie, na wniosek prezesa Rady Ministrów.

Żołnierzom oddziałów i pododdziałów sił zbrojnych skierowanych do pomocy Straży Granicznej przysługują w zakresie niezbędnym do wykonywania ich zadań, wobec wszystkich osób, niektóre uprawnienia funkcjonariuszy Straży Granicznej, w tym broni palnej i środków przymusu bezpośredniego. Korzystanie z tych uprawnień następuje na zasadach i w trybie określonych dla funkcjonariuszy Straży Granicznej, to znaczy w tym wypadku, zgodnie z przepisami ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej.

W przypadku użycia wojska w formie prowadzonego samodzielnie przeciwdziałania ustawa o Straży Granicznej odsyła do art. 11 ust. 4 ustawy o obronie Ojczyzny, który stanowi, że siły zbrojne, wykonując zadania konstytucyjne ochrony niepodległości państwa, niepodzielności jego terytorium oraz zapewnienia bezpieczeństwa i nienaruszalności jego granic, mają prawo stosowania środków przymusu bezpośredniego, użycia broni i innego uzbrojenia, z uwzględnieniem konieczności i celu wykonania tych zadań, w sposób adekwatny do zagrożenia oraz w granicach zasad określonych w wiążących Rzeczpospolitą Polską ratyfikowanych umowach międzynarodowych oraz międzynarodowym prawie zwyczajowym.

Celem usunięcia luk w prawie oraz zabezpieczenia praw osób stosujących broń palną w ramach obowiązków służbowych przygotowany został, datowany na 14 czerwca 2024 r. projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu usprawnienia działań sił zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, Policji oraz Straży Granicznej na wypadek zagrożenia bezpieczeństwa państwa.

W kontekście wspomnianych na wstępie wydarzeń, najistotniejsza jest propozycja wprowadzenia w kodeksie karnym art. 319a, stanowiącego, że nie popełnia przestępstwa żołnierz, który z naruszeniem zasad stosowania środków przymusu bezpośredniego, użycia broni lub innego uzbrojenia, wydaje rozkaz ich zastosowania lub użycia albo stosuje środki przymusu bezpośredniego lub używa broni lub innego uzbrojenia, w związku z wykonywaniem czynności lub zadań służbowych w czasie operacji wojskowej prowadzonej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w czasie pokoju w rozumieniu przepisów ustawy z 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny (DzU z 2024 r., poz. 248, 834 i …), w celu: 1) odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność tego żołnierza lub innej osoby lub 2) przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do zamachu na życie, zdrowie lub wolność tego żołnierza lub innej osoby – jeżeli okoliczności wymagają natychmiastowego działania.

W tej propozycji zmian zwrócić należy uwagę przede wszystkim na trzy kwestie. Po pierwsze, zwrot: nie popełnia przestępstwa, może oznaczać, że sprawcy czynu zabronionego nie można przypisać winy albo że jego zachowanie jest zgodne z prawem. Biorąc pod uwagę treść uzasadnienia rządowego projektu, uznać należy, że ustawodawcy chodziło o tę drugą ewentualność. Ma to swoje daleko idące konsekwencje. Nie można używać środków przymusu bezpośredniego, w tym broni palnej, wobec osoby działającej zgodnie z prawem. To oznacza, że nikt nie mógłby legalnie powstrzymać żołnierza, który stosuje środki przymusu bezpośredniego lub używa broni lub innego uzbrojenia z naruszeniem zasad ich stosowania.

Z tym wiąże się druga kwestia. Mianowicie, treść projektowanego przepisu praktycznie unieważnia wszelkie ograniczenia w stosowaniu broni. Należy to ocenić negatywnie. Funkcjonariusze działający w imieniu państwa muszą mieć ściśle określone uprawnienia i obowiązki. Ich działania muszą być skuteczne, ale prowadzone przy respektowaniu praw obywateli. Dodać można, że regulacje dotychczas obowiązujące uznać należy obecnie za wystarczające dla właściwej reakcji w każdej sytuacji. Okoliczności wymagające natychmiastowego działania są uwzględnione w aktualnym stanie prawnym.

Po trzecie, wbrew obiegowej opinii, prawo czasami działa wstecz, pod warunkiem że jest to na korzyść sprawcy przestępstwa. Dlatego wejście w życie planowanej ustawy skutkowałoby bezkarnością żołnierzy, którym przedstawiono zarzuty. Można się zastanawiać, czy taki cel, bardziej polityczny niż kryminalnopolityczny, nie stał u źródeł tych propozycji zmian stanu prawnego. Tym bardziej że oburzenie opinii publicznej wywołane pojawiającymi się tuż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego doniesieniami o incydencie na granicy zbiegło się w czasie ze śmiercią żołnierza WP ranionego przez migranta. Sprawa wykorzystywana była zatem politycznie, i to przez wszystkie opcje. I jak zawsze na kanwie głośnych medialnych spraw zapowiedziano zmiany w prawie, tym razem mające określić, kiedy użycie broni przez żołnierza na granicy nie będzie przestępstwem.

Podsumowując, obecnie obowiązujące prawo dalekie jest od doskonałości. Jeżeli nie ma decyzji o skierowaniu żołnierzy do pomocy Straży Granicznej, status prawny działań sił zbrojnych na granicy jest bardzo niejasny. A próby poprawy obowiązującego prawa nie zasługują na aprobatę.

Natalia Daśko jest doktorem nauk prawnych

Janusz Bojarski jest dr hab. nauk prawnych, Katedra Prawa Karnego WPiA UMK w Toruniu

29 marca 2024 r. w Dziale ds. Wojskowych Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ w Białymstoku dwóch żołnierzy usłyszało zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 231 § 1kodeksu karnego w zbiegu z art. 160 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Zgodnie z pierwszym z przepisów funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności od miesiąca do lat trzech. W art. 160 § 1 k.k. przewidziana jest taka sama kara dla tego, kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Od razu zaznaczmy, że żołnierz, czyli osoba pełniąca czynną służbę wojskową, z wyjątkiem terytorialnej służby wojskowej pełnionej dyspozycyjnie należy do kategorii funkcjonariuszy publicznych.

Pozostało 92% artykułu
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Ta okropna radcowska cisza
Rzecz o prawie
Maciej Gutowski, Piotr Kardas: Neosędziowski węzeł gordyjski
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Wstyd mi
Rzecz o prawie
Robert Damski: Komorniku, radź sobie sam
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Zabójstwo drogowe gorsze od ludobójstwa?