Mężczyzna brutalnie zgwałcił kobietę i pobił, po czym zepchnął do kopalnianego dołu o głębokości 24 m, do którego rzucał cegły, by ją ukamienować. Kobieta nie chciałą wyjść za niego za mąż, co miało 41- latkowi umożliwić otrzymanie zezwolenia na pobyt w kraju. Z ciężkimi obrażeniami ciała, krwawiąca i wyziębiona przesiedziała w dole 31 godzin, aż jej rozpaczliwe wołanie usłyszała jedna z przechodzących osób.
Wydarzenie miało miejsce w gminie Norberg. Sąd ocenił czyn jako poważne przestępstwo. Sprawca użył przemocy i groził zabiciem, okazując brutalność w „odludnym i niebezpiecznym miejscu”. Według lekarza sądowego, gdyby ofiary nie uratowano, nie przeżyłaby dłużej niż jeszcze około doby.
Czytaj więcej
Sprawa Karla Hedina, biznesmena i myśliwego, miała wiele odsłon.Teraz wygrał.
Sąd ocenił, że próba morderstwa miała ukryć gwałt. Powoduje to, że łącznie z cierpieniem i obawą o życie wysokość kary za usiłowanie zabójstwa jest bardzo zbliżona do tej, która by została wyznaczona, gdyby powódka zmarła. Dlatego mężczyzna osądzony także za brutalny gwałt powinien otrzymać dożywotnie więzienie – argumentował sędzia Johan Alvner.
Afgańczyk przybył do Szwecji w 2015 r. Ubiegał się o zezwolenie na pobyt. Urząd odrzucił jego wniosek i zadecydował o deportacji. Mężczyzna złożył apelację, ale sąd imigracyjny nie przyznał mu prawa do odwołania. Był wcześniej żonaty. Zanim popchnął rodaczkę do dołu, miał wyznać, że zabił swoją żonę. Ta jest ciągle zaginiona.