Decyzję w sprawie Polaka podjął w czwartek sąd w Kopenhadze. Obrona wnioskowała o zwolnienie zatrzymanego z aresztu, prokuratura podnosiła, że istnieje ryzyko, iż 39-letni mężczyzna ucieknie z kraju. Sąd przedłużył areszt do 4 lipca.
Napaść na premier Danii Mette Frederiksen
Obrona wskazywała na nieścisłości w twierdzeniach Mette Frederiksen na temat urazu, jakiego miała ona doznać w wyniku napaści. W czwartek kancelaria duńskiego rządu opublikowała fragment wypisu ze szpitala, w którym podano, że premier doznała kontuzji prawego barku oraz niewielkiej kontuzji odcinka szyjnego kręgosłupa. Według obrony, z oświadczenia opublikowanego wcześniej przez policję nie wynika, by Matte Frederiksen doznała urazu kręgosłupa szyjnego. O tym, że premier doznała lekkiego urazu kręgosłupa szyjnego w wyniku ataku, informowano w oświadczeniu przesłanym przez kancelarię duńskiego rządu agencji informacyjnej Ritzau dzień po zdarzeniu. W tekście tym zaznaczono, że premier trafiła do szpitala Rigshospitalet na badania.
Czytaj więcej
W wyniku piątkowego ataku premier Danii Mette Frederiksen doznała lekkiego urazu kręgosłupa szyjnego - podała kancelaria szefowej duńskiego rządu. Duńskie media podają, że napastnik jest Polakiem.
Do napaści na Mette Frederiksen doszło 7 czerwca na placu Kultorvet w centrum Kopenhagi. Według śledczych, premier Danii została uderzona w prawe ramię, gdy szła z przyjaciółką na kawę. Podejrzany o dokonanie napaści 39-latek został obezwładniony przez ochroniarzy Frederiksen. Obrońca zatrzymanego mówił przed sądem, że jego klient nie pamięta incydentu, ponieważ "był bardzo pijany". Motyw polityczny zajścia wykluczono.
Kim jest Mette Frederiksen?
Mette Frederiksen ma 47 lat. W 2001 r. po raz pierwszy dostała się do duńskiego parlamentu, Folketingetu. W kolejnych latach uzyskiwała reelekcję, łącznie sześć razy, ostatnio w wyborach w 2022 r. W okresie od 2005 do 2011 r. Frederiksen była wiceprzewodniczącą socjaldemokratów w parlamencie.