W ostatnich latach zmniejszyła się liczba spraw o podział majątku wspólnego po ustaniu małżeńskiej wspólności majątkowej – wynika z raportu Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości.
Ile trwa postępowanie w pierwszej instancji? W około 20 proc. wszystkich spraw zamknięto je w ciągu trzech miesięcy. Prawie połowa postępowań (45 proc.) trwała jednak powyżej roku. W mniej niż połowie spraw wydano rozstrzygnięcia merytoryczne, tj. przeprowadzenie działu, oddalenie wniosku o podział majątku małżonków. W większości spraw takiego rozstrzygnięcia jednak nie było. Powód? Duża liczba ugód zawartych przez uczestników.
Czytaj także: Podział majątku po rozwodzie nie ogranicza banku - wyrok SN
Do zawarcia większości z nich doszło po wniesieniu wniosku, a przed wejściem w fazę postępowania dowodowego. Uczestnicy skłonni byli porozumieć się na wczesnym etapie postępowania, a to może świadczyć o tym, że motywem mogły być niższe niż notarialne koszty działu sądowego.
Warto jednak pamiętać o zagrożeniach z tym związanych, takich jak sformułowanie ugody niezgodnie ze stanem faktycznym i prawnym. Nie dochodziłoby do tego, gdyby umowę działową sporządzał notariusz, na którym ciąży obowiązek sprawdzenia wszystkich okoliczności. Zawarcie ugody z błędami jest kłopotem dla sądu. Musi on prostować czy wręcz zmieniać niektóre jej postanowienia już po zamknięciu rozprawy i umorzeniu postępowania. Dużą liczbę zawartych ugód zestawić też należy z bardzo niskim stopniem wykorzystania mediacji.