Tak wynika z projektu ustawy, który trafił właśnie do uzgodnień. Przypomnijmy, że układy zbiorowe pracy to dobrowolne porozumienia zawierane w drodze rokowań pomiędzy pracodawcą a pracownikami, reprezentowanymi przez związki zawodowe. Regulują one warunki pracy i wynagradzania w sposób dostosowany do potrzeb danego pracodawcy i zatrudnionych u niego osób (nie gorzej dla zatrudnionych, niż przewiduje kodeks pracy). W praktyce mogą zagwarantować większe profity, bo wspólna reprezentacja pracowników może wynegocjować więcej niż pojedyncza osoba.
Dlatego też Unia Europejska wymaga od państw członkowskich, aby docelowo 80 proc. pracowników było objętych porozumieniami zbiorowymi oraz układami zbiorowymi pracy. Stąd też rządowa propozycja, która ma być odpowiedzią na kryzys praktyki układowej w Polsce.
– Projekt, który dostaliśmy do zaopiniowania, zaczerpnął wiele inspiracji z propozycji przedstawionej przez poprzedni rząd, która były dyskutowana w ramach Rady Dialogu Społecznego. Czytając przepisy, trudno nie odnieść wrażenia, że ustawodawca chciał pogodzić w tym obszarze interesy pracodawców i pracowników – mówi Wioletta Żukowska-Czaplicka z Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Otwarty katalog spraw, które mogą być regulowane w układzie zbiorowym
W projekcie zdecydowano się na otwarty katalog spraw, które mogą być regulowane w układzie zbiorowym. Partnerzy (strony pracodawców i pracowników) w ramach prowadzonych rokowań będą mogli wspólne ustalić, w jakim zakresie układ ureguluje warunki pracy odmiennie, niż wynikałoby to z rozwiązań ustawowych. Ustalenia nie będą mogły być jednak mniej korzystne od tych, które wynikają z przepisów powszechnie obowiązujących. Do stron należeć będzie też uzgodnienie, czy dokument ten ma zawierać regulacje o charakterze kompleksowym, czy jedynie zmieniać niektóre aspekty stosunków pracy funkcjonujących w przedsiębiorstwie. Według założeń projektodawców zmiana ma zwiększyć zainteresowania układami zbiorowymi i ożywić praktykę układową w Polsce.
Wątpliwości mają jednak organizacje przedsiębiorców i pracodawców.