Nowelizacja kodeksu pracy oraz niektórych innych ustaw, która wdraża do polskiego porządku prawnego dwie unijne dyrektywy: w sprawie przejrzystych warunków pracy oraz godzenia obowiązków zawodowych i rodzinnych , czeka tylko na podpis prezydenta. Czy nowe przepisy spełniają oczekiwania?
W kwestiach związanych z godzeniem pracy z życiem prywatnym wprowadzono wiele korzystnych dla pracowników rozwiązań. Przykładowo osoby wychowujące dziecko już nie tylko do czwartego, lecz również do ósmego roku życia, jeżeli nie wyrażą zgody, to nie będą mogły być zatrudniane w godzinach nadliczbowych, w porze nocnej czy delegowane poza stałe miejsce pracy.
Pracownicy otrzymają też możliwość ubiegania się o dodatkowy urlop opiekuńczy w celu zapewnienia osobistej opieki lub wsparcia osobie będącej członkiem rodziny lub mieszkającej w tym samym gospodarstwie domowym z poważnych względów medycznych.
Będą mogli wykorzystać też dwa dni (albo 16 godzin) zwolnienia od pracy z powodu działania siły wyższej w pilnych sprawach rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem.
Wydłużony zostanie także urlop rodzicielski o dodatkowe dziewięć tygodni, które ma być przeznaczone dla ojców, tzn. przepadnie, jeśli go nie wykorzystają, ponieważ urlop nie będzie przechodził na matkę. Choć w tym przypadku sądzę, że wypłata jedynie 70 proc. zarobków znacznie ostudzi zapał do korzystania z niego.