W ostatnim czasie kilkakrotnie ogłaszano alerty, ostrzegające kierowców przed trudnymi warunkami na drogach. To tylko wstęp do szykowanego nam przez zimę sezonu obfitującego w oblodzenia jezdni, gołoledź i opady śniegu, w trakcie którego niezbędne dla wspólnego bezpieczeństwa jest zaopatrzenie się w zimowe opony. Polskie prawo nie przewiduje obowiązku zmiany opon na zimowe – niemniej jednak, za zły stan opon możemy zostać ukarani mandatem, a także stracić dowód rejestracyjny pojazdu. Co jednak, gdy weźmiemy udział w wypadku lub takowy spowodujemy, jadąc na letnich oponach?
Letnie opony jak brak hamulców lub przeglądu
– W takiej sytuacji kierowcy postawiony mógłby zostać zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku. – komentuje adwokat Michał Surówka, specjalista z dziedziny prawa karnego – Dotyczy to oczywiście sytuacji, gdy to dany kierowca zainicjuje zdarzenie na drodze. Wtedy to będziemy mogli mówić o niedbalstwie, stanowiącym podstawę przypisania kierowcy odpowiedzialności na podstawie art. 177 kodeksu karnego, nawet jeśli prowadził on pojazd zgodnie z przepisami, dostosowując prędkość do warunków panujących na drodze, lecz droga hamowania była wydłużona z powodu nieodpowiednich dla danej pory roku opon. Założenie jest bowiem takie, iż jeżdżąc na oponach letnich w zimie, musimy liczyć się z ewentualnością spowodowania z tej przyczyny wypadku i godzić się, w sensie prawnokarnym, na konsekwencje swoich czynów. To samo tyczy się braku lub szwankujących hamulców, o ile awaria ujawniła się już wcześniej, albo nieposiadania aktualnego przeglądu pojazdu.
Czytaj więcej
Stowarzyszenie Gmin Górskich wraz z ich mieszkańcami apeluje o wprowadzenie obowiązku jazdy w terenach wysokogórskich zimą na oponach zimowych. Powodów jest kilka.
Bezpieczeństwo przede wszystkim