Joanna Parafianowicz: Koledzy, bójcie się ducha

Kto mieszka w Polsce, w cyrku się nie śmieje.

Aktualizacja: 21.08.2021 14:05 Publikacja: 21.08.2021 00:01

Joanna Parafianowicz: Koledzy, bójcie się ducha

Foto: Fotorzepa/ Bartosz Jankowski

Przebieg posiedzenia Sejmu RP, podczas którego doszło do reasumpcji głosowania tzw. ustawy anty-TVN i przyjęcia rozwiązań, które zdają się kolejnym gwoździem do trumny polskiej demokracji, nie powinien zaskakiwać. Nie od wczoraj bowiem wiadomo, że władza demoralizuje, a władza absolutna demoralizuje absolutnie. Wprawdzie Prawo i Sprawiedliwość nie może jeszcze Polską rządzić samodzielnie, ale wdzięcznie pokonuje kolejne bastiony konstytucji.

Czytaj także: Sejm przyjął "Lex TVN". Co dalej z ustawą?

Po Trybunale Konstytucyjnym, którego funkcją jest, a raczej było, krytyczne spojrzenie na owoce pracy ustawodawcy, przyszedł czas na Sąd Najwyższy pochylający się nie tylko nad sprawami obywateli, ale – w zakresie kompetencji Izby Dyscyplinarnej – także nad aktywnością sędziów. Po prokuraturze, która od zawsze odznaczała się hierarchiczną strukturą, a dziś jest w istocie marionetką w rękach ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, przyszedł czas na spółki Skarbu Państwa. Niegdyś jedynie przeczuwaliśmy, że mogą być przyjemną odskocznią dla politycznych banitów, dziś wiemy, że w nieskrępowany sposób przygarniają ich wraz z rodzinami. Po faktycznym obśmianiu procedury wyboru RPO i uczynieniu żartem kandydatur na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich okazało się, że kto mieszka w Polsce, w cyrku się nie śmieje, tym bardziej jeśli prześledzimy deklaracje ideowe i postulaty głoszone przez ministra edukacji.

Nie bójmy się tego powiedzieć: prawo prawem, ale z dużym powodzeniem rządzący Polską starają się uczynić z naszego kraju zaścianek Europy, a z nas zrobić jej pariasów. W najlepszym bowiem wypadku, o ile swoimi uporczywymi staraniami nie doprowadzimy do pożegnania się z członkostwem z Unii Europejskiej, to nie z tej przyczyny, że poczynania rządzących oceniane są w jej szeregach pozytywnie, lecz dlatego, że w dotychczasowej swej historii Wspólnota nie borykała się z tak narowistym krajem członkowskim i po prostu nie wie, jak z nim postąpić.

Spór o media, jakby mało nam było powodów do płonięcia wstydem na arenie międzynarodowej, choć nadano mu twarz TVN, nie dotyczy tylko tej stacji, ale wszystkich innych redakcji poza państwowymi. Zakazanie działania jednego medium to preludium do zakazania działania innych, bo z ograniczaniem wolności pracy, radia i telewizji jest tak jak z byciem w ciąży – nie sposób tego uczynić połowicznie.

Politycy, którzy nastają na wolność mediów, są krótkowzroczni. Kiedyś bowiem, choć dziś przejęcie władzy przez inne ugrupowania wydaje się im odległe, mogą nie być beneficjentami rzetelnej, obiektywnej i nieskrępowanej cenzurą pracy dziennikarzy, gdy będzie im ona niezbędna do obrony przed oceną opinii publicznej, o Trybunale Stanu nie wspominając.

Prawnicy zaś, którzy swoją fachową wiedzą podpisują się pod takimi działaniami, być może są profesjonalistami w swojej branży. Być może. Poza literą prawa jednakże jest jeszcze jego duch.

Oby nigdy ich nie straszył w złej godzinie.

Autorka jest adwokatką,

założycielką bloga

www.pokojadwokacki.pl

Przebieg posiedzenia Sejmu RP, podczas którego doszło do reasumpcji głosowania tzw. ustawy anty-TVN i przyjęcia rozwiązań, które zdają się kolejnym gwoździem do trumny polskiej demokracji, nie powinien zaskakiwać. Nie od wczoraj bowiem wiadomo, że władza demoralizuje, a władza absolutna demoralizuje absolutnie. Wprawdzie Prawo i Sprawiedliwość nie może jeszcze Polską rządzić samodzielnie, ale wdzięcznie pokonuje kolejne bastiony konstytucji.

Czytaj także: Sejm przyjął "Lex TVN". Co dalej z ustawą?

Pozostało 84% artykułu
Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie