– Wprowadzamy system „no-fault", w którym dbamy o bezpieczeństwo pacjenta poprzez obowiązkowe rejestrowanie przez NFZ zdarzeń niepożądanych. Dzięki temu rozwiązaniu Fundusz będzie stosował zasadę „płacę i wymagam" – mówił minister zdrowia Adam Niedzielski, zapowiadając ustawę o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, która trafiła do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów.
– Rejestr zdarzeń niepożądanych będzie niejawny, ale stanowi cenną informację, która pozwoli nam ocenić szpitale i jakość usług – dodał prezes NFZ Filip Nowak.
System niekarania za nieumyślne błędy medyczne zostanie wsparty prowadzonym przez rzecznika praw pacjenta (RPP) Funduszem Kompensacyjnym, który uprości drogę do dochodzenia roszczeń czy rekompensat. Jak powiedział szef resortu zdrowia, ten fragment ustawy został stworzony we współpracy z RPP Bartłomiejem Chmielowcem, który takie rozwiązanie zapowiadał już w listopadowym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej".
Czytaj też: Jolanta Budzowska: Fundusz Kompensacyjny jak opium dla ludu
Nie łamać kariery
Mówił, że skuteczny system musi zakładać depenalizację – zgłaszający nieumyślne zdarzenie niepożądane nie może bać się kary. Z kolei pacjent musi mieć gwarancję szybkiej wypłaty odszkodowania, które dziś może uzyskać głównie na drodze sądowej.