Portal Politico przewidywał, że będzie to „slugfest”, czyli „debata na pięści”, biorąc pod uwagę, że obaj kandydaci pochodzą ze środkowego wschodu i potrafią emocjonalnie podchodzić do różnych kwestii. Tymczasem, widzowie przed telewizorami mieli okazję obejrzeć wyważoną dyskusję, choć nie pozbawioną ostrych momentów. – Byli mili i mówili o szukaniu wspólnych rozwiązań – powiedział Jake Tapper w komentarzu na kanale CNN, podkreślając, że na koniec debaty kandydaci stali przez chwilę na scenie ze swoimi żonami i rozmawiali.
Debata kandydatów na wiceprezydenta USA: Tim Walz otrzymał od J.D. Vance'a „kilka ciosów w bok”, na które nie odpowiedział
Nie da się ukryć, że republikański senator z Ohio J.D. Vance, prawnik z wykształcenia, wykorzystał w pełni swoje doświadczenie w wypowiedziach na forum ogólnokrajowym, które zdobył w ciągu ostatnich miesięcy w czasie których nie zmarnował żadnej okazji zaprezentowania przed kamerami. Vance wypowiadał się z pewnością siebie – nawet o swoich różnicach z Donaldem Trumpem – podczas gdy demokratyczny gubernator Minnesoty, Tim Walz – jak podkreślają komentatorzy – miał czasem problem z jasnym formułowaniem myśli. – J.D. Vance dał mu wiele ciosów w bok, a Tim Walz wydawał się nie za dobrze przygotowany na nie. Nie odniósł się do kilku i pozwolił na to, że bokiem przeszedł szereg nieprawdziwych stwierdzeń wypowiedzianych przez senatora Vance’a – mówi Abbey Philip, komentatorka CNN.
Czytaj więcej
Miliarder niespodziewanie zyskuje przewagę w kluczowych, wahających się stanach południa Ameryki. Na jego stronę przechodzą nie tylko młodzi, ale i Latynosi.
Ale za to J.D. Vance często, z zimną krwią, wplatał w dyskusję nieprawdziwe stwierdzenia i sprowadzał odpowiedzi, bez względu na pytanie, do argumentu, że to „wina polityki imigracyjnej czy gospodarczej administracji Kamali Harris” . Tim Walz zaprezentował się jako kandydat autentyczny, empatyczny i z pasją podchodzący do swojej pracy. Obaj z entuzjazmem wchodzili w szczegóły omawianych kwestii polityczno-gospodarczo-społecznych. Od żadnego z kandydatów nie usłyszeliśmy wypowiedzi, która w szczególny sposób przejdzie do historii, ale zarówno Vance'owi, jak i Walzowi udało się trzymać złotej zasady: nie narobić szkody swoim kandydatom na prezydenta.
Debata kandydatów na wiceprezydenta USA: Remis ze wskazaniem na Vance'a
Z badania nastrojów wyborczych CBS z wtorkowego wieczoru wynika, że widzowie prawie jednakowo (41 do 42 proc. dla Vance’a) ocenili ich wystąpienia. „To była zdecydowanie inna debata niż te, które widzieliśmy przez ostatnich kilka kampanii prezydenckich” – podsumowuje AP News.