Po tym jak Amerykanie potwierdzili, że za zamachem terrorystycznym na halę koncertową Crocus City Hall pod Moskwą, w którym zginęło 137 osób a 182 zostały ranne, stoi Państwo Islamskie (odpowiedzialność za atak wzięło na siebie Państwo Islamskie — Prowincja Chorasan, afgański odłam ISIS), Zacharowa przekonuje na łamach „Komsomolskiej Prawdy”, że za stworzeniem ISIS stoją USA.
Rzeczniczka MSZ Rosji: Państwo Islamskie atakuje tylko przeciwników USA
Zacharowa zaczyna od zarzucenia USA, że te zainwestowały „miliardy dolarów i bezprecedensowe ilości broni (...) w kijowski reżim, agresywną retorykę przeciwko Rosji i czysty nacjonalizm” oraz „nie potępiły ataków terrorystycznych prowadzonych przez reżim kijowski”.
Miejsce ataku terrorystycznego pod Moskwą
Następnie rzeczniczka MSZ Rosji przywołuje artykuł z „Washington Post” z 2006 roku, z którego miało wynikać, że w latach 2004-2006 „propaganda wojskowa amerykańskiej armii wyolbrzymiała rolę pierwszego lidera Al-Kaidy w Iraku, Abu Musaby al-Zarkawiego, przedstawiając go w oczach wielu muzułmanów jako obrońcę wiary”.
„Już w październiku 2006 roku nowa dżihadystyczna grupa została utworzona na bazie Doradczego Zgromadzenia Mudżahedinów, która połączyła terrorystów al-Masriego z innymi islamistami, Islamskim Państwem Iraku. Liderem nowej organizacji został Abu Omar al-Baghdadi, który właśnie został uwolniony z irackiego więzienia” - pisze Zacharowa. Al-Baghdadi stał się potem samozwańczym kalifem, przywódcą tzw. Państwa Islamskiego w czasach, gdy odnosiło ono największe sukcesy i opanowało ok. 1/3 terytorium Syrii i Iraku.