Prezes Kaczyński nawiązał do trwających wciąż protestów rolników, którzy sprzeciwiają się większości założeń wprowadzanego przez Unię Europejską programu Zielony Ład. Ma on doprowadzić do przestrzegania określonych norm środowiskowych i klimatycznych.
W sferze rolnictwa Zielony Ład ma umożliwić osiągnięcie do 2050 roku neutralności klimatycznej, poprzez między innymi stosowanie odłogowania gruntów, znaczące ograniczenie środków ochrony roślin i nawozów czy przeznaczenie jednej czwartej ziemi pod uprawy ekologiczne.
Przeciwko Zielonemu ładowi protestują rolnicy w większości państw Europy — w Polsce koncentrują się m.in. na sprzeciwie wobec ograniczaniu hodowli zwierząt, napływem produktów rolnych spoza UE, w tym z Ukrainy. Jak dotąd rozmowy rolników z rządem nie przyniosły oczekiwanych przez nich rezultatów.
Jarosław Kaczyński wyrzuca Zielony Ład do kosza
Podczas spotkania z mieszkańcami Śniadowa prezes PiS stwierdził, że Zielony Ład jest „rodzajem wyznawanej religii", w skrajnych przypadkach wyznawanej przez ludzi pokroju prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, którzy ”biegają po różnych miejscach i krzyczą: planeta się pali” - jak mówił Kaczyński.