- Trzeba przestrzegać prawa w Polsce. Nie wszyscy chcą się do tego stosować, nie wszyscy to akceptują. My chcemy i będziemy to robić - zapowiedział Kosiniak-Kamysz w kontekście czwartkowych obrad Sejmu i ewentualnej próby udziału w nich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Kamiński i Wąsik zostali 23 stycznia ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę, po wcześniejszym skazaniu ich prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia za udział w tzw. aferze gruntowej. Po zapadnięciu wyroku w ich sprawie marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, wygasił mandaty obu polityków. Decyzje te podważyła Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, a podtrzymała ją - w przypadku Kamińskiego — Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
Władysław Kosiniak-Kamysz: Niech Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wyrobią sobie legitymacje byłych posłów
- Z momentem wydania orzeczenia przez sąd okręgowy doszło do wygaszania mandatów i zakończenia kadencji w tej kadencji dla (Macieja) Wąsika i (Mariusza) Kamińskiego — stwierdził Kosiniak-Kamysz.
Prezes PSL powołał się tu na prof. Zolla, który mówi, że „wygaszenie (mandatu) następuje w dniu wydania orzeczenia sądu”. - Najważniejsze jest orzeczenie sądu z 23 grudnia 2023 roku — podsumował wicepremier.
Czytaj więcej
Publikacja w Monitorze Polskim to czynność czysto techniczna – mówi „Rz” prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i były przewodniczący PKW.
- Powinni mieć legitymacje byłych posłów. Jak ją sobie wyrobią, potwierdzą, że są byłymi posłami — stwierdził też prezes PSL dodając, że wtedy będzie dla nich miejsce na galerii sejmowej.