Były wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk został zatrzymany w śledztwie dotyczącym płatnej protekcji w związku z przyspieszaniem procedur wizowych. Politykowi grozi do 10 lat więzienia.
W komunikacie CBA czytamy, że "zatrzymany Piotr W. pełniący funkcję Sekretarza Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w latach 2019–2023, w ramach powierzonych obowiązków odpowiadając m. in. za problematykę konsularną oraz nadzorując zadania wykonywane przez Departament Konsularny, przekroczył swoje uprawnienia poprzez naruszenie obowiązujących w ministerstwie procedur związanych z rejestracją i obiegiem dokumentów. Ponadto, zatrzymany otrzymał zarzuty za podejmowanie nieuzasadnionych interwencji dotyczących przyspieszenia procedur wizowych oraz udostępnił osobie nieuprawnionej informacje objęte tajemnicą służbową".
Czytaj więcej
Były wiceszef MSZ Piotr W. został zatrzymany w śledztwie dotyczącym płatnej protekcji w związku z przyspieszaniem procedur wizowych.
Piotr Wawrzyk wydał oświadczenie po zatrzymaniu
Były wiceminister po zatrzymaniu przekazał oświadczenie portalowi Goniec.pl. “Potwierdzając komunikat Prokuratury, chcę zaznaczyć, że odmowa składania wyjaśnień wynikała tylko z ogromnego stresu związanego wprost z dzisiejszymi czynnościami, a — będąc pomnym wcześniejszych doświadczeń - w pełni szanuję swój organizm i zdrowie. Od początku deklarowałem chęć wyjaśnienia wszystkich okoliczności i potwierdza to m.in. udzielenie przeze mnie wywiadu co do okoliczności sprawy dla jednej ze stacji radiowych” - poinformował Wawrzyk.
Oświadczenie przekazał także jego obrońca. “Ze swojej strony podkreślam wagę domniemania niewinności i faktu, że przedstawienie zarzutu jest początkiem wyjaśniania sprawy i aktywności procesowej Klienta, a dopiero w całości zebrany materiał będzie mógł stanowić podstawę do formułowania wniosków, pamiętając, że będzie on wtedy dodatkowo oceniany przez Sąd, który może cofnąć akt oskarżenia z powrotem do Prokuratury, uniewinnić Klienta itd.” - poinformował mec. Michał Grodzki.