Polityk podczas rozmowy zapytany został między innymi, czy warto rozważyć scenariusz wcześniejszych wyborów w związku z tym, że koalicja 15 października się umacnia – głównie dzięki wynikowi Trzeciej Drogi. - Nie, uważam, że rząd jest od rozwiązywania problemów, niezależnie od tego, czy rządowi ktoś rzuca kłody pod nogi, czy nie – tak, jak prezydent, który zawetował ustawę budżetową, w której były 30 procentowe podwyżki dla nauczycieli czy 20 procentowe dla sfery budżetowej - powiedział. - To jest co najwyżej okoliczność, którą trzeba brać pod uwagę w praktycznej pracy rządu, ale nie jest to okoliczność, którą powinniśmy uzasadniać przyspieszone wybory. Mówię o środowiskach, które popierają rząd, bo co zrobi PiS nie wiem - dodał senator. - Jeśli PiS chce składać wniosek o samorozwiązanie Sejmu czy jak poseł Gosek szturmujący bramy aresztu śledczego wykrzykiwać, że „zaraz tu wszystkich nie będzie”, bo Sejm zostanie rozwiązany, to oczywiście PiS ma prawo do swoich niestandardowych zachowań, a wyborcy – do ich oceny - zaznaczył.
Jak powiedział senator Kwiatkowski, „najnowsze wyniki pokazują, że gdyby ponownie odbyły się wybory, PiS by miał znacząco gorsze poparcie, a środowiska koalicji 15 października wyższe”. - Nawet takie, które mogłyby ewentualnie umożliwić odrzucanie weta - dodał. - Ale dla mnie scenariusze polityczne są nieistotne. Dla mnie najważniejsze jest to, że Polacy dopiero co tłumnie stawili się do wyborów i oczekują, że ci, którzy dostali tak silny mandat, będą pracować. A my już w tym roku będziemy dwukrotnie naszych obywateli wyciągać do komisji wyborczych, bo będą wybory samorządowe i wybory do PE - podkreślił.
Czytaj więcej
Trwa bitwa o władzę w Prokuraturze Krajowej. W jej cieniu narasta chaos w podległych prokuraturach i nadzieja adwokatów na wykorzystanie niejasnej sytuacji na korzyść klientów.
Krzysztof Kwiatkowski: Profesor Adam Bodnar działa zgodnie z przepisami prawa
- Patrząc w ostatnich dniach na aktywność prezydenta Dudy – między innymi na takie zaskakujące zachowania, jak udzielenie schronienia przestępcom – mam wrażenie, że nikt prezydentowi Dudzie nie powiedział, że nie może kandydować na trzecią kadencję. A uwija się z panem Mastalerkiem, jak chłop w ukropie - stwierdził Krzysztof Kwiatkowski.