Na nagraniach, opublikowanych w mediach społecznościowych, można zobaczyć Grzegorza Brauna, który wychodzi z przedsionka jednego z pomieszczeń, uruchamia gaśnicę i idzie z nią przez sejmowy hol. Następnie podchodzi do menory i gasi zapalone świece chanukowe. Po chwili szarpie się z jedną z uczestniczek uroczystości, kierując gaśnicę także w jej stronę.
Tuż po incydencie Braun wyszedł na mównicę sejmową - do głosu „w trybie sprostowania” dopuścił go wicemarszałek Krzysztof Bosak, również z Konfederacji. - Nie jesteście państwo świadomi treści tego aktu, przesłania, zwanego niewinnie świętami Chanuka - mówił. Prowadzenie obrad przejął marszałek Sejmu Szymon Hołownia, szybko wykluczając Brauna z obrad, do końca pierwszego posiedzenia. Zapowiedział też skierowanie wniosku do prokuratury.
Czytaj więcej
Poseł Konfederacji Grzegorz Braun na sejmowym korytarzu użył gaśnicy. Użył jej, by zgasić świece zapalone z okazji Chanukki.
Grzegorz Braun użył w Sejmie gaśnicy. Jarosław Kaczyński mówi o odwołaniu Szymona Hołowni
- Sądzę, że to jest wynik tego, że wolno było atakować kościoły. Nieustannie były atakowane uroczystości o charakterze żałobny. To się dzieje miesiąc w miesiąc. Są zachęty w tym kierunku ze strony obecnej większości parlamentarnej. W ciągu tych ostatnich, nawet nie ośmiu, bo to był też okres rządów PO-PSL, niszczone są podstawy kulturowe naszego porządku nie tylko politycznego, ale też cywilizacyjnego. Niszczone są w sposób zamierzony - powiedział o incydencie z udziałem Grzegorza Brana prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Wspólna uchwała powinna obejmować ochronę kościołów i innych religii. Nie tylko jednej - dodał na sejmowym korytarzy.