Donald Tusk w Brukseli. "Polacy czekali na ten moment osiem lat"

Donald Tusk, przewodniczący KO i kandydat Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy na premiera, przybył do Brukseli, gdzie spotyka się z szefową Komisji Europejskiej, Ursulą von der Leyen, z którą rozmawia m.in. o odblokowaniu środków KPO dla Polski.

Publikacja: 25.10.2023 11:48

Donald Tusk i Ursula von der Leyen

Donald Tusk i Ursula von der Leyen

Foto: AFP

arb

O wizycie Tuska w Brukseli i warunkach odblokowania KPO piszemy szeroko w środowej "Rzeczpospolitej".

Czytaj więcej

KPO. Znamy kluczowe terminy i kryteria brane pod uwagę do odblokowania pieniędzy

Wybory parlamentarne w Polsce wygrało Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 35,38 proc., ale to koalicja KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy dysponuje bezwzględną większością w Sejmie (248 mandatów). Obecnie Andrzej Duda prowadzi konsultacje z przedstawicielami komitetów wyborczych, które wprowadziły przedstawicieli do Sejmu, na ich podstawie ma wskazać kandydata, któremu powierzy misję tworzenia rządu.

Donald Tusk w Brukseli: Jestem dumny z moich rodaków

- Cel dzisiaj to odbudować pozycję mojego kraju w Europie, wzmocnić całą UE - mówił Tusk w czasie oświadczenia wygłoszonego przed spotkaniem z Ursulą von der Leyen.

Czytaj więcej

Donald Tusk jedzie do Brukseli rozmawiać o KPO. Jest jednak duży problem

- Wyniki wyborów i niesamowita frekwencja, także wśród młodych wyborców pokazały że demokracja, wolność słowa, jedność europejska są w dalszym ciągu ważne dla naszych obywateli - podkreślił Tusk nawiązując do najwyższej w historii wyborów w III RP frekwencji (wyniosła 74,4 proc.).

- Jestem dumny z moich rodaków: udowodnili, że antydemokratyczne, antyeuropejskie nastroje nie muszą być trendem - dodał Tusk wyrażając nadzieję, że było to zjawisko "przejściowe". 

- Jestem dumny z bycia Polakiem, bycia Europejczykiem - dodał.

Jestem dumny z moich rodaków: udowodnili, że antydemokratyczne, antyeuropejskie nastroje nie muszą być trendem

Donald Tusk, przewodniczący KO

Donald Tusk: Jestem w Brukseli jako lider opozycji

Tusk przekonywał też, że Polacy udowodnili światu, iż zmiany można dokonać jeśli "podejmie się wysiłek".

- Polacy czekali na ten moment długo, osiem lat - mówił też Tusk.

- Jestem dziś w siedzibie KE, by przyspieszyć proces powrotu do pełnej obecności Polski w UE. Wracamy na tę drogę z pełnym przekonaniem, że taka jest wola polskich wyborców. Jestem tutaj wciąż jako lider opozycji, nie jako premier, ale czas płynie, nieubłaganie - podkreślił szef rządu. 

- Musiałem podjąć tę inicjatywę, zanim dojdzie do rozstrzygnięć powyborczych, bo trzeba użyć wszystkich metod, by ratować pieniądze które się Polsce należą - dodał. 

Jednocześnie Tusk zastrzegł, że jego spotkanie z Ursulą von der Leyen "będzie miało charakter nieformalny".

O wizycie Tuska w Brukseli i warunkach odblokowania KPO piszemy szeroko w środowej "Rzeczpospolitej".

Wybory parlamentarne w Polsce wygrało Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 35,38 proc., ale to koalicja KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy dysponuje bezwzględną większością w Sejmie (248 mandatów). Obecnie Andrzej Duda prowadzi konsultacje z przedstawicielami komitetów wyborczych, które wprowadziły przedstawicieli do Sejmu, na ich podstawie ma wskazać kandydata, któremu powierzy misję tworzenia rządu.

Pozostało 83% artykułu
Polityka
Konfederacja zwołuje kongres. Przestraszyła się zarzutów o nielegalność władz?
Polityka
Hołownia po spotkaniach w Ankarze. Polska liczy na wojskową współpracę z Turcją
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Beata Kempa została nowym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy