„Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?” - to pierwsze z pytań jakie PiS chce zadać w referendum, które ma odbyć się 15 października, wraz z wyborami parlamentarnymi. Pytanie, w krótkim nagraniu, opublikowanym w mediach społecznościowych Prawa i Sprawiedliwości, przedstawił prezes tej partii, Jarosław Kaczyński.
- Dla nas decydujący jest zawsze głos zwykłych Polaków - mówił na nagraniu Kaczyński. - Głos obcych polityków, w tym niemieckich, nie ma żadnego znaczenia - dodał wicepremier. - Dlatego w sprawach kluczowych chcemy się odwołać do państwa bezpośrednio w referendum - mówił prezes PiS, choć w ciągu ośmiu lat dotychczasowych rządów PiS nie zorganizował żadnego referendum.
Czytaj więcej
"Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?" - to pierwsze z pytań jakie PiS chce zadać w referendum, które ma odbyć się 15 października, wraz z wyborami parlamentarnymi.
Zdaniem Marcina Kierwińskiego „referendum, które proponuje pan poseł Kaczyński, jest referendum czysto wyborczym”. - Jeżeli robi się referendum, po to żeby oszukiwać Polaków, jeżeli chodzi o finansowanie kampanii wyborczej – a do tego to zmierza – to to nie ma nic wspólnego z demokracją - mówił w piątek w Programie 1 Polskiego Radia.
Polityk PO o referendum: Hucpa Jarosława Kaczyńskiego
- Wezmę udział w referendum, które nazywa się wybory, żeby pogonić skorumpowaną władzę PiS-u – dodał sekretarz generalny PO. - Z niecierpliwością czekam na trzy dalsze samozaorania prezesa Kaczyńskiego, jeżeli chodzi o pytania - mówił, nawiązując do zapowiedzi sztabu PiS, że kolejne pytania będą prezentowane od 12 do 14 sierpnia.