Sprawa ministra była omawiana podczas poniedziałkowych obrad sztabu wyborczego PiS. Partia uważa, że Adam Niedzielski mocno zaszkodził PiS na starcie kampanii. Problem ministra, który upublicznił z systemu pacjenta dane lekarza i informację o recepcie, jaką ten sobie wystawił, okazał się jednym z głównych tematów politycznych w przededniu oficjalnej kampanii wyborczej. Sprawa jest szeroko omawiana i przebiła się do opinii publicznej.
Czytaj więcej
Lekarz Piotr Pisula, którego dane o wystawianych receptach ujawnił minister Adam Niedzielski, skierował do szefa resortu zdrowia przedsądowe wezwanie do przeprosin.
W PiS nikt po Adamie Niedzielskim płakać nie będzie
– Nikt nie będzie za nim płakał. To w stu procentach człowiek Morawieckiego – mówi „Rzeczpospolitej” jeden z posłów PiS o ewentualnej dymisji Adama Niedzielskiego. Minister miał być „jedynką” PiS z pilskiej listy, ale decyzją partii zostanie przesunięty na dalsze miejsce. Ma to być kara, jaką Jarosław Kaczyński wymierzył Niedzielskiemu za ujawnienie nazwiska lekarza z Poznania i rodzaju leków, jakie miał sobie przepisać. Z naszych informacji wynika, że scenariusz, który przedstawia PiS nie jest prawdziwy, bo spory wokół listy trwały wcześniej. Jeden z ministrów w gabinecie Mateusza Morawieckiego mówi nam, że Niedzielski jest obciążeniem PiS jeszcze z innego powodu. – On jest twarzą obostrzeń covidowych, które oprotestowywała Konfederacja i na czym urosła. Niedzielski jako minister i twarz PiS na listach wzmocni opozycję, a Konfederację w szczególności – mówi.
Czytaj więcej
Minister zdrowia Adam Niedzielski stracił pierwsze miejsce na liście wyborczej PiS w Pile — wynika z informacji Onetu.
Politycy PiS nie bronią ministra zdrowia Adama Niedzielskiego
O tym, że sytuacja Niedzielskiego jest trudna świadczy postawa PiS. Aktywny medialnie premier Mateusz Morawiecki nie odpowiada na pytania o ministra zdrowia. Nie bronią go też koledzy z rządu i partii. – Ja wiem, że jest kampania i ona czasem wprowadza różne takie sytuacje, w których polityk chce w jakiś sposób zaistnieć, natomiast uważam, że podejście do tematu i dysponowania ważnymi danymi osobowymi nie było zbyt profesjonalne – powiedziała we wtorek w Radiu Wrocław Agnieszka Ścigaj, członek Rady Ministrów, komentując sprawę.