Sejm odrzucił radykalne żądania SP w ustawie wiatrakowej. Kto ją poparł?

Sejm przyjął projekt ustawy o energetyce wiatrowej. Mimo forsowanej przez Solidarną Polskę poprawki dotyczącej 1000 m odległości wiatraków od zabudowań, Sejm zgodził się na 700 metrów.

Publikacja: 08.02.2023 19:15

Janusz Kowalski

Janusz Kowalski

Foto: PAP, Marcin Obara

amk

Na zwiększenie odległości wiatraków od ludzkich siedzib szczególnie naciskał poseł Solidarnej Polski i jednocześnie wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski, który zamieszczał w mediach społecznościowych alarmistyczne w tonie apele.

Ostatecznie w głosowaniu, poprzedzonym awanturą na sali obrad, podczas której Kowalski zwracał się do polityka  opozycji " "Borysie Budka w rajtuzkach" i zapowiadał, że opozycja 'nigdy nie dojdzie do władzy", przyjęty został projekt ustawy, w którym odległość wiatraków od domów ma wynosić co najmniej 700 metrów.

Sejm zgodnie z przewidywaniami odrzucił poprawki opozycji, ale też i tę najbardziej radykalną Solidarnej Polski.

Za przyjęciem ustawy było 214 posłów, przeciwko opowiedziało się 27, a 209  wstrzymało się od głosu.

Za ustawą zagłosowali dwaj posłowie Kukiz'15, troje posłów koła Polskie Sprawy i dwóch niezrzeszonych -  Zbigniew Ajcher i Łukasz Mejza.

Ustawę poparli posłowie Zjednoczonej Prawicy, ale oczywiście bez Solidarnej Polski. Spośród głosujących 225 posłów tej formacji przeciwko ustawie zagłosowało 19 osób, oprócz polityków SP także Jan Krzysztof Ardanowski.

Sejm

Podzieliła się także Konfederacja. Dwóch z 9 posłów poparło ustawę - Artur Dziambor i Jakub Kulesza. Pozostałych 7 zagłosowało przeciwko ustawie.

Z Koalicji Polskiej, której posłowie generalnie wstrzymali się od głosu, wyłamał się Jarosław Rzepa, który zagłosował przeciwko ustawie.

Opozycja - KO, Lewica, Polska 2050, a także Porozumienie i troje posłów Lewicy Demokratycznej wstrzymali się od głosu.

Na zwiększenie odległości wiatraków od ludzkich siedzib szczególnie naciskał poseł Solidarnej Polski i jednocześnie wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski, który zamieszczał w mediach społecznościowych alarmistyczne w tonie apele.

Ostatecznie w głosowaniu, poprzedzonym awanturą na sali obrad, podczas której Kowalski zwracał się do polityka  opozycji " "Borysie Budka w rajtuzkach" i zapowiadał, że opozycja 'nigdy nie dojdzie do władzy", przyjęty został projekt ustawy, w którym odległość wiatraków od domów ma wynosić co najmniej 700 metrów.

Polityka
Konfederacja zwołuje kongres. Przestraszyła się zarzutów o nielegalność władz?
Polityka
Hołownia po spotkaniach w Ankarze. Polska liczy na wojskową współpracę z Turcją
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Beata Kempa została nowym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy