- Trudne czasy prowadzą do trudnych decyzji - powiedział na konferencji prasowej w Sejmie Artur Dziambor. - Przyszliśmy, żeby powiedzieć, że rozpoczynamy budowę czwartej nogi Konfederacji - oświadczył. Zapowiedział, że nowa partia będzie wolnościowa i będzie funkcjonowała w ramach Konfederacji.
- Zdecydowaliśmy się na taki krok, dlatego że widzimy, że sytuacja, którą mamy, sytuacja, w której znalazła się Polska, z powodu również bestialskiego napadu Rosji na Ukrainę to sytuacja, w której bardzo będzie brakowało przekazu typowo rynkowego, gospodarczego - mówił poseł. Ocenił, że zapomniano i nie rozmawia się o problemach takich jak "ogromna inflacja", słabnący złoty, "sytuacje życiowe kredytobiorców".
- Zdecydowaliśmy się stworzyć czwartą nogę Konfederacji, która będzie funkcjonowała jako partia wolnościowa, która będzie zajmowała się gospodarką właśnie po to, żeby móc skupić się na tych konkretnych tematach - zadeklarował.
Sośnierz: Nie wierzymy, że uda się zreformować Korwin-Mikkego
- Występujemy tu jako - jeszcze - trzech posłów partii KORWiN, natomiast, niestety, po prawdziwej kanonadzie nieodpowiedzialnych wypowiedzi prezesa na tematy, nazwijmy to, ukraińskie, jesteśmy zmuszeni wypisać się z partii KORWiN - powiedział z kolei poseł Dobromir Sośnierz. Dodał, że poseł Janusz Korwin-Mikke był znany "z mniej lub bardziej prorosyjskich wypowiedzi". Sośnierz ocenił, że "w czasach pokoju był to irytujący ekscentryzm", ale teraz występujący na konferencji nie są w stanie "nadal się identyfikować jako partia KORWiN". - Partia nazywa się tak, jak się nazywa. Trudno się odcinać od wypowiedzi Janusza Korwin-Mikkego z etykietką partii KORWiN - powiedział zaznaczając, że "w partii KORWiN nie wypada ustawiać prezesa do pionu".
Poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke