Po przegranym w Sejmie głosowaniu nad ustawą covidową, tzw. lex Kaczyński, Donald Tusk ogłosił, że rządzący stracili większość. A skoro tak się stało - rząd powinien odejść.
Czytaj więcej
Lider Platformy Obywatelskiej zwrócił się do Jarosława Kaczyńskiego o przeprowadzenie głosowania nad wotum zaufania dla premiera. Jego zdaniem wynik głosowania ws. "lex Kaczyński" pokazał, ze PiS nie ma większości w Sejmie.
Gowin stwierdził, że "docenia pewną przebiegłość polityczną " tego konceptu lidera PO, ale PiS przegrało głosowanie jednorazowo, a procedurą weryfikującą, czy władza ma większość, czy nie, jest konstruktywne wotum nieufności połączone z wysunięciem kandydata na premiera.
- Opozycja jest dziś podzielona. Nie sądzę, żeby udało się znaleźć kandydata na premiera i zyskał poparcie z jednej strony Adriana Zandberga, a z drugiej Grzegorza Brauna - mówił Gowin w rozmowie z Onetem.
Pytany, kogo widzi jako następcę Morawieckiego, Gowin wskazał Piotra Nowaka, wiceministra rozwoju i technologii, opisując go jako polityka kompetentnego i znającego się na gospodarce.