Maksymowicz: Ministerstwo Zdrowia jest ubezwłasnowolnione, nie przedstawia swoich opinii

Ustawa w tym przedłożeniu nadawała się wyłącznie do kosza - mówił prof. Wojciech Maksymowicz, neurochirurg, poseł Polski 2050, w rozmowie z Radiem Zet, w kontekście odrzucenia przez Sejm nowego projektu ustawy, tzw. lex Kaczyński.

Publikacja: 02.02.2022 12:27

Maksymowicz: Ministerstwo Zdrowia jest ubezwłasnowolnione, nie przedstawia swoich opinii

Foto: PAP/Piotr Nowak

Maksymowicz skomentował niepojawienie się przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia na sejmowej Komisji Zdrowia obradującej o ustawie dotyczącej weryfikacji szczepień.

- Ministerstwo Zdrowia jest ubezwłasnowolnione, nie może prezentować własnych opinii. Przykładem jest to, że nie można było wymusić obecności żadnego z przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia. Od dwudziestu lat bywam na komisjach zdrowia i nigdy nie widziałem czegoś takiego - mówił parlamentarzysta.

Teraz można już nic nie robić, trzeba było wprowadzić "ustawę posła Hoca"

prof. Wojciech Maksymowicz, neurochirurg, poseł Polski 2050

Poseł został zapytany jakie działania powinien podjąć rząd ws. walki z pandemią COVID-19.

- Teraz można już nic nie robić, trzeba było wprowadzić "ustawę posła Hoca". Ustawa była gotowa i promowała szczepienia. Swój zalążek miała w lipcu - rząd przedłożył ją we wrześniu, a potem wycofał. Następnie (ustawa) pojawiła się jako projekt poselski, jako tzw. ustawa Hoca. Była procedowana przez parę miesięcy i jeśli - jak zapowiadano - weszłaby w życie przed świętami, to uratowalibyśmy dużo ludzi. Nawet, jeśli byłoby to kilkaset osób, to nadal w ekonomicznym rachunku państwa byłoby to ważne - podkreślił polityk.

Czytaj więcej

Kowal o "lex Kaczyński": Rząd chciał przerzucić odpowiedzialność na pracodawców

Maksymowicz tłumaczył także powody dla których nie poparł nowej ustawy PiS-u tzw. lex Kaczyński, która miała dać możliwość sprawdzenia przez pracodawcę czy pracownik ma ważny test na COVID-19.

- Ustawa w tym przedłożeniu nadawała się wyłącznie do kosza. PiS mógł od razu przedłożyć ustawę z poprawkami, nad którymi moglibyśmy debatować. Gdyby to zrobiono, to byłbym za tą ustawą. Wystarczyłoby rozwiązania zawarte w "ustawie Hoca", takie jak "paszport covidowy", który dawałby możliwość uczestniczenia w publicznych imprezach, czy wejścia do restauracji i zakładów pracy - stwierdził profesor.

Maksymowicz skomentował niepojawienie się przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia na sejmowej Komisji Zdrowia obradującej o ustawie dotyczącej weryfikacji szczepień.

- Ministerstwo Zdrowia jest ubezwłasnowolnione, nie może prezentować własnych opinii. Przykładem jest to, że nie można było wymusić obecności żadnego z przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia. Od dwudziestu lat bywam na komisjach zdrowia i nigdy nie widziałem czegoś takiego - mówił parlamentarzysta.

Pozostało 82% artykułu
Polityka
Konfederacja zwołuje kongres. Przestraszyła się zarzutów o nielegalność władz?
Polityka
Hołownia po spotkaniach w Ankarze. Polska liczy na wojskową współpracę z Turcją
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Beata Kempa została nowym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy