Prezes LOT-u: Jak można krytykować pomysł budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego

- To jest tak naprawdę wejście w pewien biznes, ponieważ przepustowości lotnisk na zachodzie Europy będą się kończyć, a obsłużyć rosnący ruch trzeba. Nie rozumiem, jak można ten pomysł krytykować - mówi Rafał Milczarski, prezes PLL LOT, komentując dyskusję na temat budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Aktualizacja: 05.06.2018 18:33 Publikacja: 05.06.2018 17:53

Rafał Milczarski

Rafał Milczarski

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

qm

W sobotę ustawę o Centralnym Porcie Komunikacyjnym podpisał prezydent Andrzej Duda. CPK ma powstać między Łodzią a Warszawą i ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Po pierwszym etapie budowy port ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo nawet 100 mln podróżnych. Jego budowa ma się zakończyć w 2027 roku. Do końca 2019 roku będą prowadzone prace przygotowawcze. Nowy port ma przejąć ruch z Lotniska Chopina na warszawskim Okęciu.

Dowiedz się więcej » Budowa CPK coraz bliżej

Rafał Milczarski, prezes Polskich Linii Lotniczych LOT, ocenia, że "mamy szansę, jako Polacy, bardzo dużo na tym zarobić". - To jest tak naprawdę wejście w pewien biznes, ponieważ przepustowości lotnisk na zachodzie Europy będą się kończyć, a obsłużyć rosnący ruch tak czy inaczej trzeba. My się możemy włączyć w kluczowy nurt tej dziedziny gospodarki - wskazał prezes LOT w rozmowie z Radiem Maryja.

- Możemy być dla kierunków wschodnich – chodzi m.in. o Chiny i Indie – kluczowym hubem przesiadkowym, jeżeli chodzi o Europę Środkowo-Wschodnią, ale również, jeśli chodzi o Europę Zachodnią - dodał Milczarski.

- Mamy szansę dać Polakom kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy. Nie rozumiem, jak można ten pomysł krytykować - ocenił Rafał Milczarski.

Według wstępnych wyliczeń budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego ma kosztować ponad 30 miliardów złotych, ale wielu ekspertów wskazuje, że ta suma może być zaniżona. Rząd liczy, że budowę portu sfinansują zagraniczni inwestorzy.

Mikołaj Wild, pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego, w programie #RZECZoPOLITYCE ocenił, że "samo lotnisko, czyli ta infrastruktura, która będzie zarabiać na siebie, która od samego początku jest robiona w ten sposób, aby była rentowna, to koszt między 16 a 19 mld zł".

Przeczytaj » Mikołaj Wild: Rozbudowa Okęcia? Trzeba by wywłaszczyć pół Ursynowa lub Ochoty

W sobotę ustawę o Centralnym Porcie Komunikacyjnym podpisał prezydent Andrzej Duda. CPK ma powstać między Łodzią a Warszawą i ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Po pierwszym etapie budowy port ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo nawet 100 mln podróżnych. Jego budowa ma się zakończyć w 2027 roku. Do końca 2019 roku będą prowadzone prace przygotowawcze. Nowy port ma przejąć ruch z Lotniska Chopina na warszawskim Okęciu.

Polityka
List otwarty w obronie dyrektora Muzeum Historii Polski Roberta Kostro
Polityka
Marcin Kierwiński składa mandat do PE. Kto go zastąpi?
Polityka
Senator Krzysztof Kwiatkowski: Jestem pod wrażeniem mobilizacji ludzi niosących pomoc
Polityka
Konfederacja zwołuje kongres. Przestraszyła się zarzutów o nielegalność władz?
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Polityka
Hołownia po spotkaniach w Ankarze. Polska liczy na wojskową współpracę z Turcją