Lubelska prokuratura zarzuca Pawłowi Wojtunikowi, byłemu szefowi CBA, że wyłudził podatek z tzw. Tax Free, który przysługuje obywatelowi mieszkającemu poza UE. Tyle tylko, że nie zbadała sytuacji życiowej Wojtunika, który od blisko sześciu lat mieszka w Mołdawii. A proceder wyłudzania Tax Free – co ujawniła „Rzeczpospolita" – dotyczy funkcjonariuszy wysyłanych na misje.
Postanowienie o postawieniu zarzutów Pawłowi Wojtunikowi wydał sam Jerzy Ziarkiewicz, szef Prokuratury Regionalnej w Lublinie – ustaliła „Rzeczpospolita". Jednak przesłuchał i zarzuty ogłosił mu już szeregowy prokurator Tomasz Rozwadowski. To nietypowa sytuacja – co było jej powodem? Na nasze pytania rzecznik prokuratury Karol Blajerski nie odpowiedział.
Czytaj więcej
Paweł Wojtunik z zarzutami, za które grozi mu do dziesięciu lat więzienia, i bez żadnych środków zapobiegawczych.
Procedura „zwrotu VAT dla podróżnych", czyli Tax Free, to podatkowy przywilej dla osób, które „na stałe" mieszkają poza terenem Unii Europejskiej. „Rzeczpospolita" (w lipcu ub.r.) ujawniła, że korzystali z niego i odbierali VAT za zakupione w Polsce towary czterej wysokiej rangi funkcjonariusze służby celno-skarbowej, oddelegowywani na zagraniczne misje UE (ds. Pomocy Granicznej Mołdawii i Ukrainie – EUBAM). Tylko czasowo przebywali za granicą UE, i zwrot podatku budził wątpliwości – dlatego zajęła się nimi warszawska prokuratura (sam proceder wyłudzeń Tax Free wykryło biuro inspekcji wewnętrznej Ministerstwa Finansów). Po naszym tekście Prokuratura Krajowa zażądała pełnej listy osób, które korzystały z Tax Free – to prokuratorzy, ministrowie, funkcjonariusze policji, straży granicznej, CBA.
„Płotkami" zajęła się Warszawa, „grube" nazwiska przejęła Prokuratura Regionalna w Lublinie, która dwa dni temu zarzuciła Wojtunikowi wyłudzenie 11,7 tys. zł VAT.