Kadyrow się przejadł

W Czeczenii trwa masowa czystka miejscowych urzędników, którzy podobno spiskowali przeciw Ramzanowi Kadyrowowi. Władze w Groznym wszystkiemu zaprzeczają.

Publikacja: 15.10.2019 18:36

Kadyrow się przejadł

Foto: AFP

– Jestem wierny Rosji, a nie tym brodaczom – miał powiedzieć w rozmowie telefonicznej mer miasteczka Argun Ibrahim Temirbajew.

Mera, członków jego rodziny oraz ochroniarzy aresztowała osobista służba bezpieczeństwa Kadyrowa. Stało się to jeszcze w sierpniu, część zwolenników mera miała uciec w góry, ale „pułk im. Kadyrowa" rozpoczął tam operacje antypartyzanckie. Według anonimowych informacji z Czeczenii prezydentowi Władimirowi Putinowi na wszelki wypadek meldowano z Groznego o aktywizacji „islamskiego podziemia". Tym bardziej że do lasu uciekli krewni również aresztowanego mera kolejnej miejscowości Urus Martan.

Torturowany w piwnicy jednego z „tajnych więzień" Temirbajew zaczął bowiem podawać nazwiska innych ludzi mających podobno uczestniczyć w spisku przeciw Kadyrowowi – zupełnie jak w stalinowskich czasach. Od początku września zatrzymywano kolejnych, wśród nich szefa czeczeńskiej drogówki, szefa miejscowego oddziału Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych czy wiceministra spraw wewnętrznych.

Ten ostatni, generał-major Apty Alaudinow, miał jednak zostać aresztowany tylko za poklepanie portretu Kadyrowa. Alaudinow nakręcił wideo, w którym wszystkiemu zaprzeczył i wynosił czeczeńskiego watażkę pod niebiosa, po czym umieścił je w internecie. Zachował stanowisko, a jego rodzinna wioska uniknęła fali aresztowań. We wszystkich miejscowościach, z których pochodzili zatrzymani, łapano ich mieszkańców, ale na Komsomolskoje Alaudinowa zamierzano wywrzeć specjalną zemstę. Generał miał bowiem jeszcze w czerwcu mówić swoim sąsiadom: „Niedługo »firma« zrobi mnie przywódcą Czeczenii". „Firma" to oczywiście FSB, ale służba bezpieczeństwa Kadyrowa okazała się szybsza.

Nic nie wskórali również moskiewscy wojskowi, którzy wstawili się za merem Temirbajewem, współpracował bowiem z nimi od czasu drugiej wojny czeczeńskiej. „Rodzinę Temirbajewa zaczęli rozkułaczać" – poinformowano z Groznego – czyli odbierać jej cały majątek nieruchomy i ruchomy. Inni zatrzymani muszą wpłacać pieniądze na Fundację Ahmeta Kadyrowa. Uratował się jedynie szef miejscowej drogówki, za którym wstawiła się podobno żona Kadyrowa, Aiman.

Nim rozpoczęły się aresztowania, na początku października pojawiła się informacja, że przywódcę Czeczenii próbowano jednak otruć. – W tej chwili nic pewnego nie wiadomo o sytuacji w tej dość izolowanej republice. Warto jednak zwrócić uwagę na kolejność wydarzeń: najpierw pojawia się plotka o otruciu, potem oficjalnie Grozny mówi coś o przejedzeniu (Kadyrowa), a w końcu napływają informacje o czystce. Jedyne, co obecnie można stwierdzić, to to, że na miejscu są jacyś ludzie, którzy chcieli się pozbyć Kadyrowa – powiedział „Rzeczpospolitej" moskiewski ekspert Aleksiej Małaszenko.

Jednak watażka jest gwarancją stabilności Czeczenii, w której – gdyby zniknął – „wszyscy by się pozagryzali. Tam jest zwyczaj »krwawej« zemsty, są też ludzie, którzy chcą się mścić i mają za co".

– Jestem wierny Rosji, a nie tym brodaczom – miał powiedzieć w rozmowie telefonicznej mer miasteczka Argun Ibrahim Temirbajew.

Mera, członków jego rodziny oraz ochroniarzy aresztowała osobista służba bezpieczeństwa Kadyrowa. Stało się to jeszcze w sierpniu, część zwolenników mera miała uciec w góry, ale „pułk im. Kadyrowa" rozpoczął tam operacje antypartyzanckie. Według anonimowych informacji z Czeczenii prezydentowi Władimirowi Putinowi na wszelki wypadek meldowano z Groznego o aktywizacji „islamskiego podziemia". Tym bardziej że do lasu uciekli krewni również aresztowanego mera kolejnej miejscowości Urus Martan.

Polityka
Konfederacja zwołuje kongres. Przestraszyła się zarzutów o nielegalność władz?
Polityka
Hołownia po spotkaniach w Ankarze. Polska liczy na wojskową współpracę z Turcją
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Beata Kempa została nowym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy