Cieślik & Górski: Zupełne zezwierzęcenie

Po aferze KNF akcja przeniosła się do NBP. Partia rządząca ma kolejne kłopoty. I to poważne, bo nic tak nie wkurza ludzi jak to, że inni ludzie zarabiają za dużo.

Publikacja: 11.01.2019 19:00

Cieślik & Górski: Zupełne zezwierzęcenie

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Od początku stycznia na wyższych uczelniach w Polsce zaobserwowano dziwne zjawisko: nienotowane w historii zainteresowanie studiami na rusycystyce. Powód: po rusycystyce ludzie dostają 65 tysięcy złotych pensji. Trzeba tylko załapać się na posadę szefa marketingu w Narodowym Banku Polskim. Niestety, to się zdarza raz na ruski rok.

Nawet prezydent Duda oficjalnie oświadczył, że zazdrości zarobków szefowej marketingu NBP. Ba, w internetach wyliczyli, że mniej zarabiają Theresa May i Władimir Putin. Ale jest jedna osoba w europejskiej polityce, która zarabia od nich więcej. Prezes NBP.

Żartowaliśmy. Są trzy osoby w europejskiej polityce, które zarabiają więcej: prezes NBP, szefowa marketingu NBP i Angela Merkel. ?Tak że, jakby co, warto też składać podania na germanistykę.

Z prezesem NBP jest taki problem, że będzie nim jeszcze kilka lat i nie da się go odwołać jedną decyzją. Zwolnić Adama Glapińskiego zgodnie z konstytucją nie można. No i ciekawe, co na to ci, którzy chodzą w T-shirtach z konstytucją?

„Na rynku świń nadal beznadziejna sytuacja" – poinformował na swoim Twitterze niezrównany Janusz Piechociński. Niestety, z tym zgodzić się nie możemy. Świnie w Polsce mają się całkiem dobrze. Za każdej władzy.

No, chyba że dzikie świnie. Tym wiedzie się marnie. Zwłaszcza jeśli zamieszkują na wschód od Wisły. Wiele wskazuje na to, że zostaną odstrzelone, co uważamy za jedno wielkie świństwo. Albo wręcz zdziczenie.

200 tysięcy dzików ma zostać odstrzelonych, bo ponoć roznoszą wirus afrykańskiego pomoru świń. Ponoć, bo w tej kwestii są różne opinie. Od pewnego leśnika w telewizji usłyszeliśmy, że dzik stał się kozłem ofiarnym, a pomór to wina ludzi. Tak się jednak składa, że akurat w tym sezonie w Polsce obowiązuje zakaz polowań na ludzi.

Trzeba przyznać, że obrońcy zwierząt w Polsce mają ręce pełne roboty. Dopiero co przestali bronić świątecznych karpi, a już trzeba bronić dzików. Jakby tego było mało, PiS zrezygnował z zakazu hodowli zwierząt futerkowych. To ostatnie musiało szczególnie zaboleć najbardziej znanego hodowcę w Polsce. Choć nie jesteśmy pewni, czy koty to zwierzęta futerkowe.

Ale i dla dzików jest jakaś nadzieja. Intensywnie pada śnieg, służby ostrzegają przed oblodzeniami. Jest nadzieja, że część myśliwych nie trafi w cel, bo się w ostatniej chwili poślizgnie. Jest także szansa, że tuż przed strzałem poślizgnie się dzik i kula też przeleci koło niego. Dziki! Aby do wiosny.

Kiedyś „Szpilki na Giewoncie", teraz „Szpilka na Śnieżce". A w zasadzie Szpilka Artur i Pumba Bulterier. Znany bokser wybrał się z psem w Karkonosze, a potem musiał wzywać helikopter GOPR. Żal mu było Pumby (zwanego Pumbusiem), który zmarzł. Wydaje nam się, że dzięki temu zdarzeniu dokonaliśmy odkrycia na miarę Nobla: wychodzi na to, że pies pod wpływem właściciela może obniżyć swój poziom intelektualny.

Ciekawe rzeczy dzieją się na poziomie politycznego planktonu. Oto Janusz Korwin-Mikke wybrał się na bilard w towarzystwie narodowców i Grzegorza Brauna. A zdjęcie szybko stało się memem. I teraz najlepsze. Panowie umówili się w Warszawie na Nowogrodzkiej, koło siedziby PiS. Tak że my już wiemy, kto wygrał tę partyjkę. I Prezes też wie.

Znany polityk twitterowy Radek Sikorski postanowił też błysnąć w formie książkowej. ?W swoich wspomnieniach ujawnia m.in., gdzie były tajne bazy CIA. A do tego potwierdza, że Putin naprawdę chciał się dzielić z nami Ukrainą. Liczymy, że w następnej części wspomnień Sikorski ujawni też tajemnice alkowy. A może nawet tajemnice spowiedzi.

W odpowiedzi na nagrodę tygodnika „Sieci", którą otrzymał minister Gliński, tygodnik „Polityka" przyznał nagrodę Krystynie Jandzie. W sumie za to samo. W ten sposób runda pt. „Nagrody" zakończyła się remisem.

Zaczęliśmy od NBP, skończymy na PGNiG. W państwowej spółce handlującej gazem niektórzy lubią wcisnąć gaz do dechy. Na oficjalnej Barbórce PGNiG w Rzeszowie zaraz po mszy z udziałem czynników państwowych odbyła się część nieoficjalna z męskim striptizem. Panowie spotkali się bowiem ?w Karczmie Piwnej, a panie na Babskim Combrze. ?I tam pojawił się striptizer przebrany za policjanta. To się nazywa szacunek dla munduru!

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95

Od początku stycznia na wyższych uczelniach w Polsce zaobserwowano dziwne zjawisko: nienotowane w historii zainteresowanie studiami na rusycystyce. Powód: po rusycystyce ludzie dostają 65 tysięcy złotych pensji. Trzeba tylko załapać się na posadę szefa marketingu w Narodowym Banku Polskim. Niestety, to się zdarza raz na ruski rok.

Nawet prezydent Duda oficjalnie oświadczył, że zazdrości zarobków szefowej marketingu NBP. Ba, w internetach wyliczyli, że mniej zarabiają Theresa May i Władimir Putin. Ale jest jedna osoba w europejskiej polityce, która zarabia od nich więcej. Prezes NBP.

Pozostało 87% artykułu
Plus Minus
Trwa powódź. A gdzie jest prezydent Andrzej Duda?
Plus Minus
Liga mistrzów zarabiania
Plus Minus
Jack Lohman: W muzeum modlono się przed ołtarzem
Plus Minus
Irena Lasota: Nokaut koni
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Wszyscy jesteśmy wyjątkowi