Wina Mazurka: Szcze ne wmerła

Jedno można o niej powiedzieć na pewno – nie jest krajem winiarskim. Nie, żeby nigdy nie robiono tam wina, nie, żeby klimat nie sprzyjał, nie, po prostu tak wyszło. Ukraina to piwo i wódka. A wino?

Aktualizacja: 20.03.2022 15:40 Publikacja: 11.03.2022 16:00

Beykush Mr Pinotage 2020 Beykush Telti Kuruk 2020 Koblevo Merlot Select

Beykush Mr Pinotage 2020 Beykush Telti Kuruk 2020 Koblevo Merlot Select

Foto: materiały prasowe

Robili je na Zakarpaciu Węgrzy, na Podolu Polacy, pod Odessą wszyscy, ale to było dawno. No i był Krym, tyle że winiarsko – podkreślam: winiarsko – nie był on ani ukraiński, ani rosyjski. Krym był krymski, miał swoje szczepy, swoje metody produkcji, swoje skarby. A co z Ukrainą? Z winogron robiono niezłe brandy, zwane z uporem koniakiem, ale już po upadku komunizmu zaczęły się tam dziać ciekawe rzeczy i dziś wina spod żółto-błękitnej flagi trafiają nawet do polskich supermarketów. Zwykle okupują one u nas najniższe półki, ale to się zmienia i można wybrać kilka naprawdę ciekawych butelek.

Czytaj więcej

Wina Mazurka: Clubbing po polsku

Gdy Polska – ściślej mówiąc Rzeczpospolita, ale nie niszczmy mitów – była od morza do morza, sięgała właśnie tu, pod Oczaków. Teraz w okolicy mamy i Beykush, i Koblevo – dwóch najlepszych ukraińskich producentów. Kochają się w słodyczy, czasem przesadzają z beczką, ale i zaskakują. Przekonałem się o tym podczas degustacji dla „Fermentu" i Winicjatywy.pl. Co znalazłem?

Teraz w okolicy mamy i Beykush, i Koblevo – dwóch najlepszych ukraińskich producentów. Kochają się w słodyczy, czasem przesadzają z beczką, ale i zaskakują. 

Wina białe to domena Beykushu. Beykush Artania White 2018 jest już za stare, lecz zachowana kwasowość dodaje mu świeżości. Przyjemne, czyste, świeże wino do pogaduchy. Kwasowości trochę brakuje Beykush Mr Albarino 2019, odważnemu pomysłowi, by wina z tego szczepu uprawiać nad Morzem Czarnym. Zostały szczątkowe nuty słone i mineralne, jest nie najgorzej. Zdecydowanie najlepszym białym jest za to Beykush Telti Kuruk 2020 – rodzynkowy w nosie, w ustach pokazuje złożoność, trochę ciała i mlecznych refleksów. Bardzo dobre.

Czytaj więcej

Wina Mazurka: Clubbing po polsku

Lepiej wypadają wina czerwone, choć są w starym, mocno beczkowym stylu. Przykłady? Beykush Artania Red 2019 ma ślady owoców, ale jest i kuszące kakao, a już Beykush Artania Reserve 2017 to sama gorzka czekolada i podsuszane owoce jak z amarone. Powiedzieć, że lud te wina pokocha, to nic nie powiedzieć, lud się będzie za nie, zwłaszcza w cenie circa 30 zł zabijał! Beykush Mr Pinotage 2020 prócz znanych nut beczkowych oferuje wiśniowe rozkosze i jest naprawdę dobry. Z innej bajki jest najlepsze czerwone wino z zestawu Koblevo Merlot Select – o bardzo ładnej, szczodrej ekspozycji owoców. Czysta przyjemność.

Robili je na Zakarpaciu Węgrzy, na Podolu Polacy, pod Odessą wszyscy, ale to było dawno. No i był Krym, tyle że winiarsko – podkreślam: winiarsko – nie był on ani ukraiński, ani rosyjski. Krym był krymski, miał swoje szczepy, swoje metody produkcji, swoje skarby. A co z Ukrainą? Z winogron robiono niezłe brandy, zwane z uporem koniakiem, ale już po upadku komunizmu zaczęły się tam dziać ciekawe rzeczy i dziś wina spod żółto-błękitnej flagi trafiają nawet do polskich supermarketów. Zwykle okupują one u nas najniższe półki, ale to się zmienia i można wybrać kilka naprawdę ciekawych butelek.

Plus Minus
Grób Hubala w Inowłodzu? Hipoteza za hipotezą
Plus Minus
Kiedy będzie następna powódź w Polsce? Klimatolog odpowiada, o co musimy zadbać
Plus Minus
Filmowy „Reagan” to lukrowana laurka, ale widzowie w USA go pokochali
Plus Minus
W walce rządu z powodzią PiS kibicuje powodzi
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Plus Minus
Aleksander Hall: Polska jest nieustannie dzielona. Robi to Donald Tusk i robi to PiS